Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Sprawa wypadku lotniczego umorzona

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
W 2009 roku pilot samolotu nie dostosował się do panujących warunków meteorologicznych. W wyniku zderzenia z drzewem i zboczem gór śmierć poniosły dwie osoby.

Prokurator Rejonowy w Kamiennej Górze umorzył postępowanie w sprawie zaistniałego 11 września 2009 roku w Pastewniku (rejon kamiennogórski) nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu powietrznym przez Jana B. podczas pilotowania samolotu marki Piper PA-28 poprzez: podjęcie decyzji o przelocie z Mielca do Jeleniej Góry mimo informacji o niekorzystnych warunkach atmosferycznych na końcowej trasie przelotu; niewystarczające przygotowanie nawigacyjne przelotu w tym braku analizy warunków lotu na poszczególnych trasach oraz zaniechania podjęcia decyzji o przerwaniu lotu z uwagi na pogarszające się warunki atmosferyczne, w następstwie samolot zszedł na niebezpieczną – zbyt niska wysokość, zahaczył skrzydłami o drzewa powodując ich oderwanie, a następnie kadłubem, uderzył w zbocze gór Popiel wskutek czego pasażerka samolotu Grażyna B. odniosła rozległe obrażenia ciała skutkujące jej zgonem.

W wyniku przeprowadzonego postępowania przygotowawczego, w toku którego uzyskano raport końcowy Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych działającej przy Ministerstwie Infrastruktury, ustalono następujący stan faktyczny: w połowie września 2009 roku Jan i Grażyna B. mieli wziąć udział w spotkaniu biznesowym. Jan B. zdecydował się na pokonanie trasy Mielec – Jelenia Góra swoim samolotem Piper PA-28. Posiadał licencje pilota turystycznego samolotowego ważną do 19.05.2014 roku.

11 września 2010 roku Jan B. wystartował o godzinie 8.50 z lotniska w Mielcu. Pasażerką była jego żona Grażyna B. Przed wystartowaniem dwukrotnie kontaktował się z obsługą lotniska w Jeleniej Górze celem uzyskania informacji o panujących tam warunkach atmosferycznych. Obsługa lotniska odradzała wykonanie lot, informując, że warunki pogodowe panujące w okolicach Jeleniej Górze nie spełniają minimum lotów VFR. Jan B. podjął jednak decyzję o starcie. Warunki pogodowe na trasie Mielec-Ozimek były dobre. Zaczęły się pogarszać w połowie odcinka trasy Ozimek - Jelenia Góra. W okolicach Strzelina Jan B. zgłosił FIS Poznań obniżenie wysokości lotu z 2000 do 1500 stóp. W rejonie Świdnicy FIS Poznań ostrzegł wymienionego o panującym tam ruchu. Po minięciu Bolkowa Jan B. skierował się na Pastewnik a następnie Jelenią Górę. W pobliżu Pastewnika samolot pilotowany przez Jana B. zahaczył o 25 – 30 metrowe drzewa porastające górę Popiel. Na skutek zderzenia od samolotu oderwały się skrzydła, w których znajdowały się zbiorniki paliwa. Śmigło, silnik oraz przednia część kadłuba wraz z kabiną uległy zniszczeniu przy zderzeniu z ziemią.

Przybyli na miejsce zdarzenia mieszkańcy Pastewnika odnaleźli rozbity samolot, a w nim nieżyjącego Jana B. oraz Grażynę B., która zmarła w drodze do szpitala. Z opinii opracowanej przez Instytut Ekspertyz Sądowych im. Prof. Dra Jana Sehna w Krakowie wynika, że w chwili zdarzenia pilot nie był pod wpływem alkoholu, środków odurzających, substancji psychotropowych. Analiza zgromadzonego materiału dowodowego, a w szczególności raportu końcowego Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych wskazuje, że przyczynami wypadku lotniczego były:

- podjęcie decyzji o wykonaniu przelotu mimo wiedzy, że na końcowym odcinku trasy warunki meteorologiczne uniemożliwiają bezpieczny dolot do lotniska docelowego,

- niewystarczające przygotowanie nawigacyjne przelotu, w tym przede wszystkim brak rzetelnej analizy warunków lotu na poszczególnych odcinkach trasy,

- brak decyzji o przerwaniu lotu do lotniska docelowego, kiedy warunki meteorologiczne na trasie lotu uległy pogorszeniu, znacznie poniżej minimów określonych w uprawnieniach pilota.

Zdaniem Komisji okolicznością sprzyjającą zaistnieniu wypadku było małe doświadczenie i brak krytycznej oceny własnych umiejętności przez pilota–dowódcę samolotu, który licencję pilota otrzymał w dniu 9 maja 2009 roku. Stan techniczny samolotu marki Piper PA-28-181 był dobry i posiadał poświadczenie przeglądu zdatności do lotu ważne do dnia 26 lutego 2010 roku.

Powyższe okoliczności wskazują, że Jan B. w sposób nieumyślny naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu powietrznym. Skutkiem jego błędnych decyzji był wypadek lotniczy, w wyniku, którego śmierć poniósł on oraz jego żona. Z tych tez względów prowadzone postępowanie przygotowawcze umorzono

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze/opr.MP



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 24 kwietnia 2024
Imieniny
Bony, Horacji, Jerzego

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl