Wśród tych, którzy odeszli i których żegnał Bolesławiec, był Dowódca Wojsk Lądowych gen. dyw. Tadeusz Buk, bezpośredni przełożony 23 Śląskiej Brygady Artylerii.
Uroczysta msza w intencji ofiar katastrofy odbyła się w kościele pod wezwaniem Świętych Cyryla i Metodego. Rozpoczęła się wprowadzeniem sztandaru i odśpiewaniem hymnu narodowego. W ten sposób Bolesławiec pożegnał tragicznie zmarłych dowódców sił zbrojnych. Za zmarłych modlili się żołnierze, policjanci, strażacy i strażnicy miejscy. We mszy udział wzięły: władze miasta, powiatu i gminy Bolesławiec, a także środowiska kombatantów, byłych żołnierzy zawodowych i stowarzyszenia 62 kompanii specjalnej. Mszę koncelebrował ks. kapelan kmdr Sławomir Szelągowski, ks. Andrzej Jarosiewicz oraz ks. Wojciech Mroszczak.
- Służby mundurowe poniosły wielką stratę i dlatego właśnie dzisiaj cóż może tym ofiarom pomóc jak nie modlitwa, nie msza święta. Msza jest najskuteczniejszą pomocą jaką możemy okazać naszym drogim zmarłym, bo kwiaty, wyrazy życzliwości i pamięci, zostaną na grobach, a modlitwa idzie przed Boga najwyższego – mówi ks. Wojciech Mroszczak, proboszcz parafii Św. Cyryla i Metodego w Bolesławcu.
- Msza święta była prowadzona przede wszystkim w celu pożegnania z zwierzchnikiem sił zbrojnych, św. pamięci prezydentem Lechem Kaczyńskim jak również naszym bezpośrednim przełożonym, którym był generał dywizji Tadeusz Buk, i to w intencji przede wszystkim tych dwóch osób była prowadzona – mówi płk Jarosław Kraszewski, dowódca 23 Śląskiej Brygady Artylerii.
Tadeusz Buk wraz z innymi dowódcami sił zbrojnych odszedł na wieczną wartę, w miejscu, które dla każdego Polaka ma wyjątkowe znaczenie.