Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Szpecące śmieci

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Byle gdzie i co się da - tak najkrócej można scharakteryzować zachowanie wandali, którzy zaśmiecają okolice ulicy Lubańskiej w Bolesławcu. Straż Miejska ustala właścicieli śmieci i terenu, który szpecą.

Pomimo, że akty prawne nakładają na właścicieli i zarządców terenu obowiązek dbania o jego czystość proceder powstających dzikich wysypisk śmieci trwa. Każdego roku powstają nowe miejsca nielegalnego składowania różnego rodzaju śmieci. Stare, zepsute telewizory, czarne worki z wysypującymi się puszkami i rozrzucone butelki – tak dzikie wysypisko przy ulicy Lubańskiej opisał nam anonimowy czytelnik.

- W ostatnim czasie interwencji związanych z dzikimi wysypiskami w odrębnie lub okolicy ulicy Lubańskiej mieliśmy kilka. Część z nich zakończyła się dużymi mandatami i posprzątaniem terenu. Jedna sprawa jest w toku, czyli trwa ustalanie właściciela terenu, na którym znajdują się śmieci – mówi Emil Zając, komendant Straży Miejskiej w Bolesławcu. - Gdy uda się nam ustalić właściciela śmieci na przykład po wyrzuconej zaadresowanej kopercie to on dokonuje posprzątania tego miejsca. W tym przypadku natomiast skład śmieci nie pozwala na zidentyfikowanie ich właściciela.

Ale gdy dzikie wysypisko zostanie zlikwidowane jak grzyby po deszczu powstają kolejne. Pokusa zostawienia worków pełnych śmieci w lesie lub na obrzeżach miast zwycięża.

- Osoby zgłaszające nam takie przypadki powinni podawać jak najwięcej szczegółów. Często ludzie wiedzą kto te śmieci wywozi, o której godzinie, w jakich okolicznościach i jakim samochodem. Tego typu informacje mogą pomóc nam w ustaleniu sprawców tego typu wykroczeń – wyjaśnia Emil Zając. - Najczęściej dzikie wysypiska tworzą ludzie, którzy nie mają umów na wywóz śmieci. Jeśli będziemy znali na przykład samochód, którym porusza się osoba, która wyrzuciła śmieci to jeśli nawet nie udowodnimy jej tego wykroczenia to możemy sprawdzić czy ma umowę na wywóz śmieci.

Aby dzikie wysypiska śmieci zniknęły z bolesławieckiego krajobrazu, potrzebna jest zmiana naszej mentalności. Przyzwyczajeni do tego, że papierek po cukierku, butelkę po napoju, a nawet zużytą chusteczkę rzuca się pod nogi, ze zdziwieniem spoglądamy na osoby, które chowają je w kieszeń.

- Rzadko w miejscach otwartych wyrzucanie śmieci dzieje się za dnia. W Bolesławcu takich dzikich wysypisk jest kilkanaście i zazwyczaj są to powtarzające się tereny – mówi Emil Zając. - Codziennie takie miejsca są patrolowane. Bolesławiec nie jest jednak miastem, które miałoby wielki kłopot z nielegalnymi wysypiskami.

Dzikie wysypiska śmieci nie tylko psują krajobraz, ale przede wszystkim zagrażają środowisku i nam samym. Jak walczyć z nieekologicznymi wandalami? Apelujmy do ich sumienia i uświadamiajmy ogrom problemu oraz fakt, że wyrzucone śmieci nie rozpływają się w powietrzu.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


MP



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl