Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Bomba przeniesiona

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Grażyna Bomba nie jest już kierowniczką stacji pogotowia ratunkowego. Teraz zajmuje się tworzeniem oddziału opiekuńczego.

Z pogotowia odejść będzie musiało jeszcze kilkunastu kierowców, bo nie mają wystarczających kwalifikacji. Ich miejsce zajmą ratownicy medyczni.

Grażyna Bomba kierowała bolesławieckim pogotowiem ponad 11 lat. Straciła stanowisko, bo dyrekcja ZOZ planuje zmiany. Stacja pogotowia połączy się z izbą przyjęć, tworząc Szpitalny Oddział Ratunkowy. Zgodnie z prawem, takim oddziałem dowodzić może ordynator – lekarz z drugim stopniem specjalizacji z ratownictwa medycznego. Dyrektor do spraw medycznych, Piotr Demarczyk wyszukał już odpowiedniego kandydata na to stanowisko. Ordynatorem będzie Nikolaj Lambrinow, który właśnie kończy naukę i niebawem osiągnie drugi stopień medycznego wtajemniczenia. - Zostawiam tu kawał swojego życia i wspaniały zespół – mówi Grażyna Bomba. - Mam nadzieję, że w nowej pracy będę ludziom potrzebna.

Dla mnie najważniejsze jest to, że nadal będę mogła pomagać ludziom i to, że mam pracę – mówi Grażyna Bomba. Fot. WFP

Oddział opiekuńczo – leczniczy z 23 łóżkami powstanie jeszcze tego lata. Znajdować się będzie w przyszpitalnej przychodni (ul. Jeleniogórska), tam, gdzie do niedawna było laboratorium. Prace budowlane i adaptacyjne już trwają. - Na ten oddział trafią ludzie chorzy obłożnie, starsi, którzy muszą mieć dobrą opiekę medyczna, ale już nie muszą leżeć w szpitalu – mówi Grażyna Bomba.

W tym roku szpital na pewno nie dostanie od NFZ żadnych pieniędzy na powstanie i funkcjonowanie oddziału. - Oszczędności przyniesie samo przeniesienie chorych, którzy nie muszą już leżeć na tzw. ostrych oddziałach do oddziału opiekuńczego. To będzie oddział funkcjonujący podobnie jak domy pomocy społecznej z pełną opieką pielęgniarską – mówi Urszula Fuchs, dyrektor szpitala. - Pacjenci będą oddawać szpitalowi 75 procent swoich rent, czy emerytur. Będą też przyjmować leki, które normalnie zażywali w domu.

Najbliższy tego typu oddział jest w Nowogrodźcu. Na wolne miejsce chorzy czekają nawet kilka miesięcy.

To nie jedyna zmiana jaka czeka pracowników pogotowia. Z możliwością zwolnień liczyć się muszą kierowcy. Na 17 zatrudnionych, tylko jeden spełnia wymogi prawa i jest ratownikiem medycznym. Kierowcy ze średnim wykształceniem mają czas do 2010 na uzupełnienie kwalifikacji. Niestety większość kierowców ma wykształcenie zawodowe i podstawowe. - Osobom, które zechcą zostać w szpitalu zaproponuje pracę w ochronie – mówi Urszula Fuchs.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


red.



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl