Sztuka filmów w formacie 3D polega na tym, aby kręcić film za pomocą dwóch kamer patrzących na świat z perspektywy naszych oczu. Aby otrzymać wrażenie trójwymiarowości, oczy widza tak samo jak w rzeczywistości muszą widzieć dwa różne obrazy - jego mózg łączy je w obraz trójwymiarowy. W kinie trzeba sprawić, aby obraz z lewej kamery trafił do lewego oka, a z prawej do prawego. Wystarczy jeden cyfrowy projektor, aby widz miał wrażenie, że atakuje go dinozaur lub spada na niego meteoryt. Taki właśnie projektor pojawi się wkrótce w kinie Forum.
- Sam projektor nie wystarczy do wyświetlania filmów w formacie 3D. Potrzebny jest do tego cały osprzęt, czyli okulary i zmywarko - suszarka do okularów – wyjaśnia Ewa Lijewska – Małachowska, dyrektor Bolesławieckiego Ośrodka Kultury – Międzynarodowego Centrum Ceramiki. - Projektor chcemy zakupić w formie leasingu, czyli będziemy płacić miesięczne raty.
Kino 3D zadebiutowało już w latach 50. To właśnie wtedy do sal kinowych zawitały tekturowe okulary anaglificzne z czerwono-zielonymi filtrami, a raczej folią. Była to odpowiedź na pojawienie się konkurencji w postaci telewizji. Aby przyciągnąć widzów do sal kinowych, przemysł filmowy sięgnął po środki, których nie mógł wówczas zaoferować telewizor: kolor, szeroki format, dźwięk wielokanałowy i właśnie 3D.
- Cyfrowy projektor umożliwi nam transmisję Koncertu Noworocznego z Wiednia bezpośrednio na dużym ekranie – mówi Ewa Lijewska – Małachowska. - To wspaniała sprawa. Jakość wyświetlanych filmów jest doskonała.
Filmy w formacie 3D bolesławianie będą mogli oglądać już wkrótce. Jeśli wszystko pójdzie po myśli pierwszy seans odbędzie się już pod koniec kwietnia.