Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Tajemnica starostwa rozwiązana

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Wracamy do sprawy likwidacji przystanku przy ulicy Zgorzeleckiej. Starostwo przez kilka tygodni nie puszczało „pary z ust” i trzymało całe miasto w niepewności zmuszając mieszkańców Bolesławca do „rozgryzienia” tajemnicy starostwa. To co dla bolesławian wydawało się najprostszym rozwiązaniem dla władz powiatu było nie lada dylematem. Po kilku tygodniach udręki znów możemy korzystać z niedawno zlikwidowanego przystanku. Po co więc cała afera skoro rozwiązanie „leżało na ulicy”?

Najprostsze rozwiązania są najlepsze – tak przynajmniej jest w przypadku problemu z przystaniem przy ulicy Zgorzeleckiej. Kilka tygodni temu pojawił się tam znak zakazu zatrzymywania. Decyzja starostwa „skrzywdziła” Miejski Zakład Komunikacji i mieszkańców miasta. Obronną ręką z całej sprawy wyszli prywatni przewoźnicy, których dworzec powstał na sąsiednim placu. Dla miejskich autobusów ów przystanek był jedynie przelotowy. Prezes MZK nie ukrywał oburzenia.

- Dlaczego my musimy ponosić konsekwencję za prywatnych przewoźników, którzy nie przystosowali się do zasad? Był bałagan, ale my spełnialiśmy wszystkie warunki – mówił wówczas Andrzej Jagiera. - Ten przystanek był dla nas przelotowym, czyli autobus przyjeżdżał, zabierał pasażerów i odjeżdżał, a prywatni przewoźnicy zrobili tam sobie dworzec autobusowy.

Starostwo przez kilka tygodni opracowywało nową koncepcję przystanku. Swój pomysł władze powiatu trzymały w tajemnicy. Bolesławianie zgadywali co wymyśli instytucja odpowiedzialna za całe zamieszanie. Wczoraj poznaliśmy rozwiązanie tajemnicy starostwa.

- Od dnia 1 marca zgodnie z deklaracją starosty bolesławieckiego złożoną na ostatniej sesji rady powiatu przystanek wrócił do MZK, ponieważ ten przewoźnik ostatnio wznowił rozmowy z powiatem – mówi Majka Nowak, rzecznik prasowy starostwa powiatowego. - Kolejnym ustaleniem na chwilę obecną jest to, żeby MZK utwardził brukiem cały odcinek chodnika i kawałek jezdni, który będzie wykorzystywany w celu zatrzymywania się autobusów.

Szansę na powrót do dawnego przystanku mają również pozostali przewoźnicy.

- Wnioski pozostałych przewoźników, którzy będą chcieli wrócić na to miejsce będą rozpatrywane indywidualnie, ponieważ mają oni na chwilę obecną inne miejsce zatrzymywania – mówi Majka Nowak.

Po co całe zamieszanie z likwidacją przystanku? Starostwo nie brało pod uwagę mieszkańców korzystających z MZK? Teraz bolesławianie szukają odpowiedzi na te pytania.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


MP



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 18 kwietnia 2024
Imieniny
Apoloniusza, Bogusławy, Go?cisławy

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl