Mężczyzna zginął najprawdopodobniej uderzony przez samochód. Zmarły mężczyzna mógł mieć od 20 do 30 lat. Jego zwłoki znaleziono w przydrożnym rowie. Był krępy, krótko obcięty, ubrany w czarne dresowe spodnie, białą koszulę i sportowe buty firmy Nike. Przy zwłokach znaleziono fragmenty osobowego samochodu. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna zginał potrącony przez auto. Potwierdziły to również wyniki sekcji zwłok. Policja szuka świadków zdarzenia i osób, które znały zmarłego i pomogłyby w ustaleniu jego tożsamości. Dotąd nikt nie zgłosił zaginięcia. - Zwłoki leżały w lesie nie dłużej niż dwa dni – mówi Grzegorz Górski, oficer prasowy policji w Bolesławcu. - Przypuszczamy, że wypadek mógł się wydarzyć w sobotę. Było wtedy bardzo ciepło, a mężczyzna miał na sobie lekkie ubrania.
Policja prosi świadków o pomoc i gwarantuje absolutną anonimowość, tel. nr 0 75 64 96 223, lub wewnętrzny 272 i 220. Być może zmarły był obcokrajowcem, na przykład Ukraińcem – pracownikiem sezonowym w jednym z okolicznych gospodarstw.