XX edycja festiwalu Blues nad Bobrem wisiała na włosku. Jeszcze wczoraj członkowie stowarzyszenie BnB zastanawiali się, jak będzie ona wyglądać. Największym problemem był oczywiście brak pieniędzy na organizację imprezy (przede wszystkim koncertu finałowego).
Urząd miasta oferował całą imprezę jedynie 20 tys. zł. Kwota ta nie wystarczyłaby nawet na organizację samych warsztatów, nie mówiąc już o jubileuszowym koncercie finałowym. Ostatni czas był bardzo gorący dla organizatorów imprezy. Szukali wsparcia, sponsorów czy pomysłów na odświeżenie formuły imprezy. Oczekiwali również na wyniki konkursu ogłoszonego przez Ministra Kultury.
W piątek ogłoszono wyniki konkursu – stowarzyszenie otrzyma na organizację imprezy 300tys zł. Jest jednak jeden haczyk. Impreza odbędzie się nie w Bolesławcu, a na zamku w Kliczkowie.
Jednym z pomysłów na tegoroczny BnB było wyprowadzenie imprezy do podbolesławieckiego Kliczkowa. Zamek Kliczków, z racji swojej infrastruktury, jest świetnym miejscem na taką imprezę. Właściciele Zamku byli bardzo zadowoleni z pomysłu organizacji imprezy właśnie u nich, doceniając jej olbrzymi walor promocyjny. Problemem był jedynie koszt imprezy właśnie w tym miejscu - problem ten jednak rozwiązuje ministerialna dotacja.
Tak więc po 20 latach Bolesławiec najprawdopodobniej straci jedną z najciekawszych i najskuteczniej promujących nasze miasto imprez.