Do zdarzenia doszło pod koniec ubiegłego tygodnia. O kradzieży poinformował mężczyzna, którego okradziono we własnym mieszkaniu. Z relacji zgłaszającego wynikało, że wieczorem przebywał w nocnym lokalu i tam spożywał z nieznajomym mężczyzną alkohol . Po wyjściu z lokalu bolesławianin wraz z nowo poznanym „znajomym” udał się do swojego mieszkania. Pokrzywdzony na następny dzień stwierdził, że został okradziony. Z jego mieszkania zginęły kluczyki do dwóch samochodów, dokumenty, dwa telefony komórkowe i laptop. Okazało się również, że pod domem nie ma jego samochodu. Policjanci ustalili i zatrzymali podejrzanego, którym okazał się 27-letni mieszkaniec Bolesławca. W mieszkaniu mężczyzny funkcjonariusze znaleźli skradzione przedmioty. Odzyskano także samochód pokrzywdzonego. Sprawca tłumaczył funkcjonariuszom, że skradzione rzeczy chciał sprzedać, a pieniądze przeznaczyć na podróże. Teraz grozi mu 5 lat pozbawienia wolności.