Dzisiaj około godziny 11.00 zapałiły się sadze w kominie restauracji Opałkowa Chata. Akcja strażaków była standardowa.
Zawsze działania gaśnicze rozpoczynają się od ugaszenia ognia w piecu lub kominku. Potem zostaje odcięty dopływ powietrza i strażacy z góry do wnętrza przewodu kominowego wsypują piach, żeby stłumić płomienie. W ekstremalnych wypadkach, jeżeli temperatura nadmiernie wzrośnie może dojść do wybuchu i rozerwania komina.
Sadze zapalają się wówczas, kiedy ich nadmiar osiądzie na wewnętrznych ścianach przewodu kominowego zmniejszając jego średnicę. To doprowadza do wzrostu temperatury i ostatecznie zapłonu.
W tym sezonie grzewczym bolesławieccy strażacy do podobnych zdarzeń, wyjeżdżali już kilkadziesiąt razy.