Powiat Bolesławiecki ma do utrzymania 300km dróg. Problemem są otwarte przestrzenie, których w powiecie nie brakuje. Śnieg zalegający na polach jest często przenoszony przez wiatr na drogi, co powoduje utrudnienia w ruchu lub nawet jego całkowitą blokadę.
- Do zablokowania drogi przez tira doszło ostatnio na trasie z Krzyżowej do Osłej. Ciężarówka nie mogła pokonać zbyt dużej ilości mokrego śniegu naniesionego z pól. – mówi rzeczniczka powiatu, Majka Nowak. – Zarząd Dróg Powiatowych odśnieża trasy regularnie, jednak utrzymanie idealnie odśnieżonych dróg jest w takich warunkach niemożliwe. – mówi rzeczniczka.
Tegoroczna zima jest zdecydowanie gorsza od sezonu 2008/2009. Świadczy o tym m.in. większa ilość soli i piasku wykorzystanych do posypywania dróg.
- W zeszłym roku wykorzystaliśmy prawie 4 tysiące ton piasku i soli. Natomiast w tym planujemy zwiększyć tę ilość do prawie 5,5 tysiąca ton. – mówi Majka Nowak.
To tej pory na ulice wysypano 3.600 ton mieszanki solno-piaskowej – prawie tyle ile przez całą ubiegłoroczną zimę, a to praktycznie dopiero połowa sezonu.
- Tona mieszanki solno-piaskowej kosztuje ok. 62 zł, zatem łatwo obliczyć, że w tym roku jedynie na posypywanie śliskich dróg i ulic wydaliśmy ponad 220 tysięcy zł. – mówi rzeczniczka powiatu.
Do końca sezonu zostało Zarządowi Dróg Powiatowych w Bolesławcu 1.600 ton mieszanki wartej ponad 100 tysięcy zł. To nie koniec wydatków, bo na pracę ludzi i sprzętu utrzymującego drogi w zimie wydano od listopada ponad 721 tysięcy zł z zaplanowanego na ten rok 1 mln i 9 tysięcy zł.
- Gdyby zdarzyło się tak, że zmagazynowanych materiałów zabraknie i trzeba będzie dokupić surowców oraz dopłacić za usługi utrzymania dróg, będziemy musieli poszukać pieniędzy w innych zadaniach realizowanych przez Zarząd Dróg Powiatowych. Mamy jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie i wiosna zjawi się w odpowiednim momencie. – mówi Majka Nowak.
