Kolorowe, dziurawe sweterki i przykrótkie spodnie to znaki rozpoznawcze Łowców. B. Swoim humorem grupa zaraża wszystkich. Wczoraj do łez rozbawili mieszkańców Bolesławca, którzy licznie przybyli na dwugodzinny występ kabaretu.
- Nie mogłam opuścić takiej okazji, żeby zobaczyć Łowców. B. Znam ich tylko z telewizji, teraz mogę się pochwalić, że byłam na ich występie – mówi Joasia. – Gdybym miała drugi raz podejmować decyzję czy przyjść na kabaret, to nawet bym się nie zastanawiała.
Po reakcji publiczności ocenić można, że skecze Łowców podobały się nie tylko Joasi. Bolesławianie po raz kolejny udowodnili, że mają poczucie humoru. Publiczność śpiewała i głośno klaskała, a na zakończenie prosiła o bis.
- Dawno się tak nie śmiałam – mówi Joasia. – Najbardziej podobał mi się skecz o koniu czającym się na ludzi w lesie.
Skecze kabaretu rozśmieszają od 2002 roku, wtedy 6-ciu studentów Uniwersytetu Śląskiego: Bartosz Góra, Bartosz Gajda, Sławomir Szczęch, Paweł Pindur, Maciej Szczęch i Mariusz Kałamaga, zdecydowało o założeniu grupy Łowcy. B. Fani znają ich pod pseudonimami: Zlew, Góra, Prymus, Zakleszcz, Basen i Maćkowy Potwór. Grupa ma na koncie wiele sukcesów m.in. zwycięstwo w Przeglądzie Kabaretów PaKa w 2003 roku, dwa razy wygrali także w latach 2004-2006w Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki Kabaretowej O.B.O.R.A. Łowcy potrafią to czego większości z nas brakuje, czyli śmiania się z samego siebie. Po udanym wczorajszym rozbawieniu bolesławian, wszyscy mamy nadzieję, że jeszcze odwiedzą nasze miasto.