Bezrobotni, którzy do tej pory otrzymywali przez cały okres pozostawania na zasiłku stałą kwotę pomocy finansowej muszą zapoznać się ze zmianami. Od 1 stycznia wprowadzono nowe stawki zasiłku. Teraz zarejestrowani bezrobotni z prawem do zasiłku przez trzy miesiące dostawać będą 717 złotych, po tym okresie urząd przeznaczać na nich będzie ponad 100 złotych mniej, dokładnie 563 złote. A wszystko po to, żeby motywować.
- Większa kwota zasiłku w pierwszych trzy miesiącach pozostawania na bezrobociu jest po to, żeby przyzwyczaić się do nagłego spadku dochodu, a później mniejszy zasiłek ma zmotywować bezrobotnego do szybkiego podjęcia pracy - tłumaczy Jolanta Witek, Wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bolesławcu. - W przypadku osoby, która ma powyżej 20 lat stażu pracy, albo ponad 50 lat życia dostaje 120% zasiłku, czyli 860,40 złotych jest dość duża kwota.
Tyle samo, czyli 860,40 złotych dostaną tegoroczni stażyści. PUP w tym roku na „młodych pracowników” chce przeznaczyć 5 milionów złotych.
- Wiemy z ministerstwa, że o 7 % będzie wyższy fundusz w całej Polsce na aktywizację zawodową. Środków w tym roku na stażystów przeznaczymy więc więcej, będzie to na pewno co najmniej 5 milionów złotych - mówi Jolanta Witek.
12 – miesięczny staż odbywać może osoba do 25 roku życia, po przekroczeniu tego wieku i będąc w szczególnej sytuacji na rynku pracy, tak jak np. matka samotnie wychowująca dziecko, można być ponownie na 6 – miesięcznym stażu. W tym roku Powiatowy Urząd Pracy szczególny nacisk nakładać będzie na pracodawców, którzy przyjmując stażystów powinni brać pod uwagę ich późniejsze zatrudnienie.
- Staż powinien kończyć się umową o pracę i to na to w tym roku będziemy kłaść szczególny nacisk. Nie może być tak, że osoba była na przykład 3-krotnie na stażu i nadal nie ma umowy - mówi Wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Bolesławcu. - Rozumiem, że nie każdy kto przyjmuje stażystę, później może go zatrudnić, ale jeżeli się wielokrotnie korzysta z tej formy to od czasu do czasu powinno się przyjąć kogoś na umowę, chociaż na pół roku, na rok, czy trzy miesiące.
W planach urząd pracy miał wprowadzeni zmian w zwrocie kosztów dojazdu. Oznaczałoby to, że stażysta nie dostawałby całej kwoty jaką poniósł na dojazd do miejsca odbywania stażu. Ostatecznie jednak PUP został przy starych zasadach.