Uwaga na bardzo zdradliwe warunki na autostradzie A4 i A18.
Jezdnia w obydwu kierunkach wygląda podobnie. Lewy pas pokryty jest lodem i ubitym śniegiem. Prawy pas tylko z pozoru jest „czarny”. Pokrywa go cienka i niewidoczna z pozycji kierowcy warstwa lodu. Szybkość z jaką dzisiaj wyprzedzały mnie auta, świadczyła o niewiedzy wyprzedzających. Wracałem ze zdjęć po wypadku. Ucierpiał w nim kierowca, który również dał się zwieść tylko z pozoru suchej jezdni. Rekordziści potrafią trąbić i mrugać światłami na tych, którzy jadą wolniej. Policja autostradowa apeluje, żeby prócz świateł włączyć też wyobraźnię.