Narodziny Jezusa i spisek Heroda to dwa wątki dzisiejszego przedstawienia w którym uczniowie Gimnazjum nr 3 chcieli podkreślić wartości duchowe świąt Bożego Narodzenia. Wspaniałe jasełka były okazją do osiągnięcia sukcesu na innym polu niż dydaktyczny.
- Ważne jest to, że uczniowie sami wyszli z pomysłem jasełek - mówi Wioletta Wałęga, która wspólnie z Danutą Teler przygotowywały jasełka.
Po dwu tygodniowy próbach przyszła pora na zaprezentowanie ciężkiej pracy całej szkole.
- Fajnie jest, adrenalina skacze. Zdarza się zapomnieć role, ale rzadko – mówi Bartosz Blachór, który wcielił się w role Heroda.
Choinki, szopka i kostiumy młodych aktorów dodawały spektaklowi prawdziwego uroku. Głośne i radosne śpiewy kolęd przypominał o tym, że te jedyne w roku święta, są już blisko.
W ostatniej chwili na przedstawieniu zabrakło pastuszka, który zachorował, mimo to jasełka odbyły się, dzięki zorganizowaniu i wspólnej pracy uczniów.
- W ubiegłym roku też występowałam w jasełkach, podoba mi się taka współpraca – mówi Natalia Krzysztofińska, grająca aniołka. - Szkoda, że to już ostatni raz.
Natalia i Bartek są uczniami klas 3 w przyszłym roku wystapią w jasełkach w innych szkołach i w innym składzie. W Gimnazjum nr 3 takie przedstawienia to tradycja.
Wstęp wspólnie z pozostałymi uczniami oglądał Pełnomocnik Prezydenta Miasta ds. Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Maria Barbara Wojciechowska, która wraz z dyrektor szkoły Ludmiłą Rutką złożyła dzieciom życzenia świąteczne.