Piotr Roman Mikołajem? Tak, bo podczas bolesławieckich „Tradycji Bożego Narodzenia” wszystko mogło się wydarzyć. Specjalnie dla najmłodszych bolesławian prezydent miasta przebrał się za Mikołaja.
- Nie jest prawdziwy, nie ma brody – żali się kilkuletnia Magda, która przyszła z babcią posłuchać bajek.
Nie miał brody, ale nie brakowało mu czapki i worka cukierków. Prezydent milusińskim czytał bajkę o Prosiaczku i Kubusiu Puchatku. W role Mikołaja wcielili się również wiceprezydenci - Maciej Małkowski i Wiesław Ogrodnik oraz Naczelnik Wydziału Oświaty Krystyna Boratyńska.
Podczas imprezy każdy mógł zrobić sobie zdjęcie z Mikołajami, które rozdały dzieciom ponad 1000 czekolad. Ciekawość wzbudziła także żywa szopka, w której był koń i owieczka.