Pod okiem przewodnika Adama Faltyna, przebranego w strój Mikołaja, turyści i mieszkańcy miasta odwiedzili najciekawsze zakątki Bolesławca.
- Na wycieczkę wybrałem się, ponieważ lubię zwiedzać i każda wycieczka przynosi coś ciekawego, coś nowego. Mimo, że mieszka się tutaj w mieście, to nie zna się okolic dokładnie. Propozycja takiej wycieczki mnie i żonę bardzo zainteresowała. Chciałbym aby takich wycieczek było więcej, ponieważ jest bardzo dużo fajnych miejsc do zobaczenia i w wolnym czasie jak dzisiaj można ten czas miło i pożytecznie spędzić - mówią Maria i Piotr Długoszewscy, którzy przyjechali do Bolesławca w latach 60-tych.
Na trasie przejazdu znalazł się, m.in. budynek Sądu, w którym przed laty znajdowało się Gimnazjum. Dzięki przewodnikowi można było dowiedzieć się, że w stojącej przy nim wieży znajdował się karcer dla dzieci, które nie chciały poddać się dyscyplinie.
Zwiedzający obejrzeli wystawę Karkonoskie Szopki Bożonarodzeniowe w Muzeum Ceramiki oraz odwiedzili zamek Kliczków. Te dwa miejsca wywarły ogromne wrażenie na uczennicach 5 i 6 klasy szkoły podstawowej - Darii, Natalii i Patrycji. W planie wycieczki znalazł się również Teatr Miejski i neogotycki pałacyk, w którym obecnie mieści się Zespół Szkól Specjalnych.
Ciekawym miejscem dla zwiedzających był na pewno Staw Miejski, o którego historii i wyglądzie mówił przewodnik. Dowiedzieć się można było, że w roku 1866 założono tu mały ogród zoologiczny, w którym trzymano m.in. krokodyle. Adam Faltyn opowiadał również, że przy stawie znajdowała się malownicza grota. Na trasie przejazdu znalazł się także budynek Sierocińca, założony w połowie XVIII w., do którego w latach 1914-1917 dobudowano obecny budynek Zespołu Szkół Ogólnokształcących, przy ul. Tyrankiewiczów. Na jego terenie znajdowała się alabastrowa rzeźba „Jezus, Przyjaciel dzieci”, którą obecnie można oglądać na Pl. Zamkowym przy kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy.
- Bardzo nam się podoba ta inicjatywa PKSu, została przygotowana profesjonalnie, przewodnik Mikołaj bardzo ciekawie opowiadał o wielu miejscach w Bolesławcu i nie tylko - mówi Maria Długoszewska.
Inicjatorem wycieczki autokarowej po Bolesławcu był PKS Bolesławiec.
