Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Opowieści przy kuflu piwa

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Górnictwo w naszym kraju powoli zanika, wraz z nim zanikają również tradycje, którymi przez wieki obrosło. Jednak są tacy, którzy chcą je poznać.

Do nich należą członkowie bolesławieckiego stowarzyszenia „Carpe Diem”, którzy na spotkanie zaprosili inż. Stanisława Bobka, byłego górnika nieistniejącej już kopalni „Konrad” w Iwinach.

Spotkanie poświęcone było tradycjom związanym z górniczym świętem „Barbórki” i „Karczmą Piwną”, spotkaniem gwarków, którzy już od czasów średniowiecza, gromadzili się we własnej karczmie piwnej raz do roku, 4 grudnia, by rozliczyć się z zysków, z których 10% oddawali królowi, a resztą dzielili się między sobą. Na spotkaniach tych rozliczali również niepokornych, tych którzy klęli pod ziemią lub udawali, że pracują i przez to denerwowali Skarbka, strażnika kopalni.

Współczesne „karczmy”, to głównie wspólne biesiadowanie, śpiewanie piosenek, opowiadanie dowcipów, naśmiewanie się jednych z drugich, ale też pasowanie na górnika i skok przez skórę, nawiązujące do dawnej tradycji gwarków. Podczas „Karczm piwnych” panuje zasada, że nikt na nikogo obrażać się nie może.

Tak również było w czasach „stanu wojennego”. Stanisław Bobek opowiadał, jak w górniczych spotkaniach udział brali aktorzy, poeci i satyrycy, m.in. Bruno O'Ya, Zbigniew Lesień czy Andrzej Waligórski, gdyż właśnie na „karczmie” , mogli zaprezentować swoje teksty (wówczas zabronione), powiedzieć anegdoty i wylać swoje żale, bo mimo, iż na sali siedziały władze, zgodnie z panującym zwyczajem, nikt na nikogo obrazić się nie mógł, nie musieli więc obawiać się represji.

Gość przeczytał, m.in. jedną z fraszek Andrzeja Waligórskiego z tamtego okresu:

„Miedź to wspaniały surowiec, zazdroszczą nam miedzi sąsiedzi

i myślą, ze Polak bogaty, bo siedzi na miedzi.

Dopiero kiedyś w przyszłości na rozwiązanie niech trafi,

że można mieć miedź i nic nie mieć,

zgodnie z hasłem, Polak potrafi”.

Oczywiście, by spotkanie oddawało klimat biesiady piwnej, nie zabrakło również tradycyjnego „jasnego z pianką”.

Spotkanie przygotowała i prowadziła: Emilia Parada.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Daniel Biernat



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl