Chorzy są Mateusz Chmielowski, Dariusz Pierzchalski oraz Mateusz Kolator. Nieprzyjemnym akcentem był fakt, iż podczas meczu obecni byli miejscowi kibice, którzy wulgarnie odnosili się do naszej drużyny. Od początku spotkania gra była dość wyrównana. W końcówce seta pewnie atakowali Kozłowski i Mosiądz, co przyczyniło się do wygranej 25:22. Drugi set to wyraźna walka Olavi o każdy punkt. Przy stanie 18:18 nasz zespół popełnił dwa błędy, które wykorzystali przeciwnicy uzyskując przewagę, której nie oddali już do końca partii (22:25).
W trzecim secie zawodnicy TOPu bardzo szybko wypracowali sobie kilkupunktową przewagę. Z bardzo dobrej strony pokazał się nasz libero Marcin Kędziora, który z poświęceniem przyjmował ataki Oławy. Top zaczął grać rozważnie i pewnie, a dzięki dobrej wystawie Piotra Induły każdy z naszych zawodników miał okazję punktować. Ostatecznie TOP wygrał trzeciego seta w stosunku 25:18. Ostatnia partia spotkania to znakomita gra bolesławian. Nasz zespół uzyskał przewagę 8:2, całość wygrywając do 18. Ostatecznie TOP wygrał więc z Ołavią 3:1.
Top Bolesławiec: Kozłowski, Mosiądz, Potocki, Świerzewski, Marcinkiewicz, Kędziora, Biczak, Czarniecki, Wantuch.