Dzisiaj o godz. 14.00 Sąd Rejonowy we Lwówku Śląskim orzekł tymczasowym aresztowaniu Romana S. i jego 45 letniej koleżanki. Dopraowadzeniu zatrzymanych towarzyszyły wielkie emocje. Do Sądu przyszła ich najbliższa rodzina. Doszło do szrpaniny z fotoreporterem. Ostatecznie do akcji wkroczyła policja.
Roman S. przyznał się do zarzucanych mu czynów, jego znajoma nie. Twierdzi, że niczego nie widziała, bo w tym czasie spała. Sprawcom mordu grozi dożywocie.
Zbrodnię popełniono w mieszkaniua przy ulicy Jana Pawła wczesnym rankiem w sobotę. Po całonocnej libacji alkoholwej, oprawcy z zimną krwią siekierą zabili i poćwiartowali 34 letniego Macieja L. mieszkańca Lwówka Śląskiego. Ciało ułożyli w wannie i dokładnie umyli, żeby ztrzeć jak najwięcej śladów morderstwa. Następnie wrzucili je do pobliskiej studzienki kanalizacyjnej.