Czy fakt, że zajął się Pan właśnie sprzedażą komputerów i usług telekomunikacyjnych wynika z osobistych pasji i zainteresowań, czy opłacalności samej branży?
W moim przypadku praca jest doskonałym dopełnieniem moich zainteresowań. Mówi się, że najlepiej jest, gdy człowiek ma możliwość pracy w oparciu o swoje zainteresowania, gdyż wówczas praca daje mu więcej satysfakcji i przez to staje się lepszym fachowcem w swojej branży. Rynek, na którym działam, jest rynkiem tak dynamicznym i rozwijającym się, że nadążenie za wszystkimi nowościami i zmianami wymaga ode mnie stałego kształcenia i śledzenia wszelkich nowości.
Czy klienci często radzą się Pana? Czy sprzedawca tego rodzaju sprzętu powinien być lepszym fachowcem, czy handlowcem?
Sprzedawca sprzętu z branży IT powinien być zarówno dobrym fachowcem, gdyż tego wymaga klient, który w dzisiejszych czasach jest dobrze poinformowany i obeznany z elektroniką, jak i handlowcem, gdyż tego wymagają warunki panujące na rynku. Rynek z dnia na dzień staje się coraz bardziej konkurencyjny i nasycony, przez co brakuje na nim miejsca dla osób, którym brakuje i wiedzy i umiejętności sprzedaży czy negocjacji.
Na świecie coraz częściej sprzedaje się laptopy, czy ta tendencja występuje również w Polsce? Jak procentowo wygląda sprzedaż laptopów i komputerów stacjonarnych w Pana firmie?
Zgadza się. Zarówno w Polsce jak i na świecie znacznie wzrasta sprzedaż notebooków, przy jednoczesnym zmniejszeniu popytu na komputery stacjonarne. U mnie w sklepie również można zauważyć zmieniające się proporcje między bardzo popularnymi do niedawna “Pecetami” a notebookami, które mają coraz większą grupę zwolenników. Moim zdaniem jest kilka powodów takiej sytuacji. Po pierwsze dysproporcja cenowa między notebookiem a komputerem stacjonarnym znacznie się zmniejszyła, a po drugie notebooki mają coraz większe możliwości. Nie są już tylko przenośnymi urządzeniami do pracy, lecz także świetnymi urządzeniami do zabawy czy nauki. Jest jeszcze jedna grupa klientów preferująca notebooki. To klienci, którym zależy na tym, aby komputer zajmował w domu jak najmniej miejsca.
Ceny zarówno komputerów, jak i komórek wciąż maleją. Czy osobie zainteresowanej kupnem laptopa poradziłby Pan jeszcze trochę poczekać, czy udać się do salonu już teraz?
To prawda, ceny elektroniki ciągle spadają, jednak nie polecam czekania na coraz niższe ceny, gdyż takie czekanie mogłoby przedłużyć się w nieskończoność. Ceny te od dawna spadają i będą zapewne spadać nadal., gdyż postęp na rynku wymusza takie zachowanie producentów. W każdym bądź razie największy skok cenowy mamy już chyba za sobą.
Proszę powiedzieć na co powinni zwrócić uwagę klienci chcący kupić komputer, którzy nie zawsze dysponują dużą wiedzą na ten temat.
Przede wszystkim powinni się zastanowić do czego będą wykorzystywać komputer. Od tej decyzji zależy między innymi czy będzie to notebook, czy komputer stacjonarny. Od odpowiedzi na to pytanie zależy również w głównej mierze wybór podzespołów wchodzących w skład komputera. Komputer służący głównie do pracy czy do korzystania z Internetu nie wymaga tak zaawansowanej karty graficznej czy bardzo wydajnego procesora jak komputer służący do gier, obróbki filmów czy pracy na wymagających programach graficznych. Kolejnym elementem, na który powinni zwrócić uwagę klienci jest gwarancja. Dla przykładu podam, iż kupując typowego “składaka” otrzymujemy najczęściej listę podzespołów z wyszczególnionymi okresami gwarancji na każdy z nich. Kupując komputer marki Arno Komputer, której również jestem autoryzowanym przedstawicielem, klient otrzymuje pisemną 3-letnią gwarancję na cały komplet, to znaczy komputer wraz z podzespołami, jak również monitor i wszelkie dodatki.
Fot. WFP
Sprzedaje Pan również telefony komórkowe. Proszę powiedzieć na jakie funkcje klienci zdają się zwracać uwagę najczęściej? Czy istnieje obecnie jakiś szczególnie modny model?
Od jakiegoś czasu telefon komórkowy stał się nie tylko urządzeniem do telefonowania, lecz również może spełniać szereg dodatkowych funkcji. Oprócz możliwości robienia zdjęć czy kręcenia filmów, służy również do surfowania po Internecie czy nawet spełnia rolę nawigacji satelitarnej GPS. I na taką właśnie szeroko pojętą funkcjonalność aparatu telefonicznego klienci najczęściej zwracają uwagę podejmując decyzje o zakupie. Pamiętajmy jednak, że nie wszystkim klientom potrzebne są tak zaawansowane funkcje. Niektórzy chcą po prostu zwykły telefon do wykonywania rozmów i taki telefon najczęściej kupują za symboliczną “złotówkę”.
Jak Pan ocenia rynek tego rodzaju salonów sprzedaży w Bolesławcu? Czy w mieście istnieje spora konkurencja?
Rynek zarówno komputerów jak i telefonów komórkowych w Bolesławcu jest już bardzo nasycony, jednak oczywiście nie do granic możliwości, jak to możemy zaobserwować w niektórych miastach chociażby Dolnego Śląska, gdzie idąc ulicami na przemian mijamy sklep komputerowy i salon GSM czasami przedzielone zakładem fryzjerskim czy restauracją. Ma to oczywiście swoje dobre jak i złe strony. Dla klienta oczywiście największą korzyścią jest stale rosnąca konkurencja.
Jak stara się Pan przyciągnąć klientów do swojego salonu?
Klientów staram się zachęcić przede wszystkim szerokim wachlarzem świadczonych usług , fachową obsługą oraz konkurencyjnymi cenami. Mówiąc o szerokim wachlarzu usług mam tu na myśli sprzęt komputerowy, sprzęt do nawigacji satelitarnej GPS, telefony komórkowe i stacjonarne, oraz serwis wszystkich wyżej wymienionych urządzeń. Bardzo duże znaczenie mają usługi związane z produktami, takie jak na przykład system sprzedaży ratalnej (szeroki wybór banków obsługujących kredyty) czy obsługi posprzedażowej i gwarancyjnej. Dodam tylko, że jako jedna z niewielu firm proponujemy klientom komputery z 3-letnią gwarancją, możliwość zakupienia telefonów komórkowych na raty bez zaświadczeń o zarobkach (tzw. kredyt na dowód), telefony “za złotówkę” oraz duży wybór telefonów nowych i używanych na tak zwanym rynku wolnym.
Dziękuję za rozmowę
***
Grzegorz Chojnacki prowadzi salon Chojna - Autoryzowany Dealer Arno Komputer, znajdujący się na ul. Rynek 27/7
