Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Dla bolesławieckich potrzebujących

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Krzesła, zabawki, odzież dla ratowników i wolontariuszy, ale przede wszystkim sprzęt rehabilitacyjny – to dary od niemieckiego Czerwonego Krzyża z Bautzen. – Wszystko trafi do tych, którzy potrzebują takiego sprzętu, a często ich na niego nie stać – zapewnia Adam Fornal, prezes PCK.

Deutsches Rotes Kreuz – samochód z takim napisem przyjechał w środę, 18 listopada do siedziby bolesławieckiego oddziały Polskiego Czerwonego Krzyża. Nasi zachodni sąsiedzi już po raz kolejny przekazali dary bolesławieckiej placówce.

- Współpracujemy już od 9 lat – wspomina Adam Fornal. – Organizujemy wspólne zawody i ćwiczenia ratunkowe. Poza tym często otrzymujemy od nich właśnie takie dary.

Nie tak dawno niemieccy przyjaciele przekazali schronisku PCK łóżka i szafy. Dzięki temu wszystkie pokoje mają to samo wyposażenie. W środę do schroniska trafiły nowe krzesła, przywiezione razem ze sprzętem rehabilitacyjnym. Ten ostatni trafi do wypożyczalni, która mieści się przy ulicy Mickiewicza.

- Za drobną, symboliczną wręcz opłatą można tam wypożyczyć kule, balkoniki, łóżka czy wózki inwalidzkie – wyjaśnia prezes PCK. – Wypożyczalnia działa od czterech lat. Mężczyźni z naszego schroniska dokonują drobnych napraw, jeśli jest to konieczne, dlatego wszystko służy nam lata.

Pomysł na jej utworzenie wyszedł od samych potrzebujących, którzy często pytali pracowników bolesławieckiego PCK czy istnieje możliwość otrzymania go na określony okres czasu.

- To nie pierwszy i nie ostatni raz, kiedy przywozimy dary do Bolesławca – zapewnia Axel Doubrawa, który w niemieckim Czerwonym Krzyżu pracuje już od 40 lat. – Po co mamy wszystko robić sami i po co wyrzucać dobry sprzęt, kiedy możemy go przekazać naszym przyjaciołom? Wolimy przywieźć go tutaj, bo wiemy, że będzie wam służył.

Kolega Axela Doubrawy, Wolfgang Sorbe dodaje, że współpraca układa się bardzo dobrze.

- Nigdy nie dostajemy złomu – zaznacza Adam Fornal. – Po prostu tamtejsza placówka dysponuje dużo większymi pieniędzmi i częściej otrzymuje nowy sprzęt.

Jak mówią nasi rozmówcy, przyjaźń polsko-niemiecka w ich przypadku trwa od czasów NRD i trwać będzie jeszcze wiele lat.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Karolina Wieczorek



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 24 kwietnia 2024
Imieniny
Bony, Horacji, Jerzego

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl