Wolność i niepodległość – to najczęściej powtarzane dziś słowa. 11 listopada 1918 roku, czyli 91 lat temu Polska po rozbiorach dokonanych przez Austrię, Prusy i Rosję, odzyskała niepodległość.
- Co roku przychodzimy na obchody tego święta – zapewnia Krystyna Paszkiewicz. – Jestem tu dziś z wnukami, których do przyjścia na bolesławiecki Rynek namawiać nie musiałam. Zresztą Damian, Jakub i Hubert to mali patrioci.
Jak przystało na patriotów, oprócz udziału uroczystości, powiesili oni także w domu biało-czerwoną flagę. Taką samą jak ta, która w południe zawisła w centrum Bolesławca.
- Chłopcy chcieli zobaczyć prababcię, która brała udział w przemarszu – dodaje pani Krystyna. – Jest ona sybiraczką. Poza tym chłopców pasjonuje wojsko.
Wśród bolesławian, którzy wzięli udział w środowych uroczystościach, było wielu najmłodszych mieszkańców naszego miasta. W ten sposób ich rodzice i dziadkowie chcą przekazać im historię tych ważnych dla naszego kraju wydarzeń.
- Młodsza córka ma półtora roku i jeszcze nie rozumie, jak ważny ten dzień jest dla każdego Polaka – wyjaśnia Karolina Jackowska, która na uroczystość przyprowadziła córki – Natalię i 6-letnią Amelkę.
Starsza już po raz kolejny przyszła z mamą zobaczyć maszerujące ulicami miasta poczty sztandarowe oraz kompanię honorową. Pani Karolina przyszła dziś do Rynku także z innego powodu. Wśród żołnierzy jest bowiem jej mąż. I choć dziewczynki nie były w stanie spośród wielu twarzy ubranych w mundury mężczyzn rozpoznać ojca, zapewniają, że są z niego dumne.
- Dziś nie ma podziału na mieszkańców Bolesławca czy powiatu. Dziś wszyscy jesteśmy Polakami. Jesteśmy ludźmi wolnymi – podkreśla Andrzej Wolski.
Po apelu poległych i salwie honorowej w kościele pw. Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa odbyła się uroczysta msza święta za Ojczyznę.