Przypomnijmy, do uszkodzenia doszło w wyniku demontażu elementów zabezpieczających wały napędowe, co doprowadziło do uszkodzenia całych urządzeń i zatrzymania pracy elektrowni.
Zdemontowane elementy mają w chwili obecnej wartość złomu. Urządzenia zostały wyprodukowane w okresie międzywojennym. Oznacza to, że nie ma możliwości ich dokupienia.
Osoby, które nabyły skradzione elementy a mogące posiadać
świadomość co do ich pochodzenia, w przypadku nieujawnienia tego faktu, mogą odpowiadać za paserstwo. W sprawie tej czynności zmierzające do ustalenia tożsamości sprawcy prowadzi bolesławiecka policja.
Szkody wyceniono na 300 tysięcy złotych. Nie ustalono jeszcze wysokości szkody związanej z przestojem samej elektrowni.