Przygotowania do zimowych podróży nie obejmują jedynie zmiany opon na zimowe, choć jest to podstawowym zadaniem każdego kierowcy. Dowolność marek daje dużą możliwość wyboru, a wymiana gwarantuje bezpieczną jazdę po śliskich powierzchniach. Ale uważnie musimy się przyjrzeć także innym rzeczom.
- W naszym kraju samochody mają na ogół od 5 do 10 lat – mówi Rafał Zadora z firmy Bertman. – Właśnie w nich należy zwrócić szczególną uwagę na świece. W zależności od auta są to świece zapłonowe lub żarowe.
Kiedy te są sprawne, nie musimy obawiać się tego, że nasz samochód nie odpali. Poza tym ważny jest także akumulator, który przy przymrozkach i mrozach szybciej traci energię.
- Nowy akumulator posłuży nam 5-6 lat. Późniejsze trzeba wymieniać go co 2-3 lata. Oczywiście mówimy o sytuacjach, gdy są one odpowiednio eksploatowane – zaznacza Rafał Zadora.
Kiedy akumulator jest rozładowany nie oznacza to od razu, że nie nadaje się on do użytku. Czasem wystarczy go naładować. Również zużyte amortyzatory wydłużają drogę hamowania pojazdu, więc należy regularnie kontrolować ich stan. Bardzo ważne jest także sprawdzenie hamulców, czyli tarcz, klocków, elementów zacisku, szczęk hamulcowych, bębnów oraz cylinderków. Ich wymiana zapewnia nam często lepszą przyczepność samochodu. Wiąże się z tym także wymiana płynu hamulcowego. Należy to robić średnio co 2 lata, gdyż płyn traci swoje właściwości.
- Należy o tym pamiętać zwłaszcza wtedy, kiedy wybieramy się w góry – przypomina mężczyzna.
Do tego zmiana płynu w chłodnicy oraz sprawdzenie filtrów paliwa i oleju. Płyn do spryskiwaczy także należy zmienić na zimowy.
- Przez błoto pośniegowe oraz opady śniegu korzystamy z niego częściej niż w kiedy indziej – wyjaśnia Rafał Zadora. – Wymiana na specjalne płyny zimowe sprawia, że nie zamarzają one przy niskich temperaturach.
Nie zapominajmy także o uszczelkach w drzwiach oraz zamkach. Specjalne środki sprawią, że unikniemy kłopotów z otwarciem swojego auta.
- W przypadku otwarcia samochodu z ręki, kiedy okazuje się, że zamek zamarzł, kierowcy często decydują się… podgrzać kluczyk. W żadnym wypadku nie należy tego robić!
Zimą nie powinniśmy także zapominać o klimatyzacji. Oczywiście nie ustawiamy jej wtedy na chłodne powietrze, jak latem. Klimatyzator pozwala jednak na szybsze osuszenie powietrza wewnątrz pojazdu.
- Nic jednak nie ustrzeże nas przed błędem, jeśli rozważny nie będzie sam kierowca – mówi Rafał Zadora. – Rozwaga i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze to jedyny sposób, by uniknąć wypadku lub kolizji.