Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Nowogrodziec
Co kryje kopalnia?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Sztolnie, korytarze, zatopione pod ziemią hale produkcyjne. Jakie tajemnice kryją się w poniemieckiej kopalni w Nawojowie Śląskim koło Nowogrodźca? To usiłują zbadać naukowcy z grupą pasjonatów historii. Płetwonurkowie pokonali trzydzieści metrów zalanego chodnika.

Poniemiecka kopalnia w Nawojowie Śląskim. Jakie kryje tajemnice? Przed grupą odkrywców nikt po drugiej wojnie nie nie odważył się zejść pod ziemię. - Jest to niemiecka kopalnia gipsu i anhydrytu założona w 1876 roku – mówi Łukasz Orlicki, redaktor miesięcznika „Odkrywca”. - Mamy informacje, że w czasie wojny Niemcy prowadzili tu wydobycie i najprawdopodobniej zaczęli instalować podziemny zakład produkcji zbrojeniowej.

Do zalanej kopalni kolejno zeszli trzej nurkowie. - Bardzo tajemniczy klimat – zachwyca się Dominik Graczyk z grupy nurków jaskiniowych. - Na dwudziestu metrach na pewno jest jakiś korytarz boczny. Spodziewamy się odkryć duże hale produkcyjne, bo takie hale były w kopalniach gipsu. Może znajdziemy jakieś maszyny, instalacje.

Nurkowie, którzy odważyli się zejść do kopalni, to doświadczeni zawodowcy. - Mają przygotowanie i ekwipunek, są doświadczeni, odważni i ostrożni – mówi Zdzisław Abramowicz, badacz historii, który współpracuje z miesięcznikiem historycznym „Odkrywca”.

Łukasz Orlicki dotarł do niemieckich dokumentów. Z nich dowiedział się co Niemcy zamierzali produkować pod ziemią w Nawojowie. - W tej kopalni Niemcy mieli umieścić zakład produkujący na potrzeby firmy Continental, tej samej, która działa do dziś i głównie produkuje opony – mówi badacz. - Najprawdopodobniej chcieli produkować ogumienie na potrzeby armii, szczególnie dla wojsk pancernych.

- Kopalnia w Nawojowie to była ogromna manufaktura jak na tamte czasy – mówi Abramowicz. - Zachowała się część zabudowań, również maszyny do kruszenia i rozdrabniania urobku. Stąd wywożono gips wgłąb Niemiec.

Z zalanych korytarzy nurkowie wyłowili elementy drewnianych i żelaznych konstrukcji i instalacji odwadniających i wentylacyjnych. Zdzisław Abramowicz zna dokumenty potwierdzające, że pracowali tu francuscy jeńcy. - Byli to obywatele Francji, być może część z nich została w kopalni na zawsze, bo wyrobisko zostało umyślnie zalane – dodaje Zdzisław Abramowicz.

Zatopiona kopalnia rozbudza wyobraźnię. Nurkowanie przy zerowej widoczności, w wąskich korytarzach pełnych zbutwiałych stropów może być śmiertelnie niebezpieczne. Amatorzy - poszukiwacze skarbów powinni trzymać się z daleka. - To bardzo niebezpieczne – mówi Dominik Graczyk. - Osobom, które chciałyby zajrzeć do kopalni polecałbym omijać to miejsce, albo najpierw przejść długie przeszkolenie.

Co w Nawojowie Śląskim znajdą badacze, co wyłowią z zalanych chodników, co kryje się na końcu korytarza? O postępach prac będziemy Państwa informować na bieżąco.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Ilona Parejko



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl