Mimo iż koncert rozpoczął się z opóźnieniem ci, którzy poczekali do godziny 20.00, nie żałowali. Właśnie wtedy na scenie pojawił się Abradab, założyciel składu Kaliber 44. Wcześniej jako support wystąpiła bolesławiecka grupa Kategoria, która na scenę zaprosiła kilkuletnią dziewczynkę oraz beatboxer – Jaro. Ten ostatni szybko zdobył przychylność publiki, która nagrodziła jego występ ogromnymi brawami.
Podczas występu poniedziałkowej gwiazdy usłyszeć można było takie piosenki jak „38 milionów ziomów”, „Bez tytułu” czy „Piosenka o G.”. Zgromadzeni na koncercie fani polskiej legendy hip-hopu zaśpiewali wraz z nim jego największe przeboje, jak „Miasto jest nasze”.
- Rozeszło się około 150 biletów – mówi Krzysztof Krzemiński, organizator koncertu. – Mimo, że ludzi nie było dużo, to wszyscy bawili się świetnie.
Abradab był założycielem nieistniejącego już składu Kaliber 44, który zadebiutował w 1996 roku albumem „Księga Tajemnicza. Prolog”, który rozszedł się w ilości ponad 80000 egzemplarzy, a płyta otrzymała dwie nominacje do nagrody Polskiej Akademii Fonograficznej „Fryderyk”. Kolejne dwa albumy powstały w zmienionym składzie. Ze składu odszedł Magik, a pojawił się DJ Feel-X. Drugie wydawnictwo zespołu zdobyło status Złotej Płyty, a trzecie doczekało się „Fryderyka” za najlepszy album hip-hop.
Kiedy w 2000 roku Kaliber 44 zawiesił swoją działalność, Abradab rozpoczął karierę solową. „Czerwony Album”, czyli pierwszy solowy krążek z przebojem „Rapowe ziarno 2/Szyderap” ukazał się 5 lat temu. Natomiast w grudniu 2005 roku druga płyta „Emisja spalin” trafiła na półki. Rok temu ukazał się trzeci i jak na razie ostatni krążek artysty – „Ostatni Poziom Kontroli”.
- Prywatnie Abradab i Feel-X to bardzo świetni ludzie. Dzień przed imprezą bałem się o frekwencję, bo było mało sprzedanych biletów, ale w dniu imprezy było już dużo lepiej. – dodaje Krzysztof Krzemiński. – Pozdrawiam i dziękuje wszystkim tym, którzy lubią posłuchać dobrej muzyki na żywo i nie zamykają się na tylko jeden styl.
Poniedziałkowy koncert Abradaba był jego drugą wizytą w naszym mieście. Kilka lat temu wystąpił on bowiem wraz z Kalibrem 44. Nasza redakcja była patronem medialnym tego muzycznego wydarzenia.
