Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Hipnotyzujący Czesław

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Na dziedzińcu Piwnicy Paryskiej w poniedziałek odbył się koncert Czesława Mozili, który znany jest publiczności jako Czesław Śpiewa.

Koncert rozpoczął się kilka minut po 19, ale o miejsce stojące trudno było już na pół godziny przed występem artysty. Bolesławiecka publiczność z niecierpliwością i z zaciekawieniem czekała na słynne show Czesława. Występy artysty nie są tylko i wyłącznie występami muzyka i piosenkarza, są również aktorską grą inteligentnego komika. Hipnotyzujące, czasem melancholijne monologi artysty pomiędzy kolejnymi utworami były najbardziej oklaskiwane przez publiczność. - Bardzo mi się podobał koncert, a szczególnie wtrącenia pomiędzy piosenkami - powiedziała Klaudia z I LO.

Czesław z gracją i wdzięcznością małego chłopca zabawiał zgromadzonych ludzi. Do tego skromność artysty i przyznawanie się do swoich słabości urzekło rozbawiony tłum. - Pamiętajcie młodzi ludzie, gdy skończy się moje 5 minut, kto zagra na waszym weselu? - zadał pytanie retoryczne publiczności Czesław. Zaraz potem dodając: - Ja, oczywiście.

Dystans do siebie, do własnej twórczości i do całego show businessu był widoczny w każdym słowie i geście artysty. -Skoro stoicie teraz, słuchacie tego co śpiewam i śmiejecie się, to nie jest już sztuka. To jest już folklor – dodał Czesław.

Podczas koncertu artysta zaprezentował kilka swoich utworów, między innymi „Żaba tonie w betonie”, „Ucieczka z wesołego miasteczka”. Kończąc występ Czesław śpiewająco opowiedział o swojej drodze artystycznej, oczywiście z odpowiednim dla siebie poczuciem humoru.

Po koncercie fanów ustawili się w kolejce po autograf artysty, niektórym udało się wymienić kilka słów z muzykiem. Pytania były różne, od  tego kiedy ukaże się następna płyta, gdzie odbędzie się kolejny koncert, po takie jakiej marki jest akordeon, na którym gra koncerty.

Żegnając się z publicznością artysta podziękował za wyrozumiałość i otwartość bolesławian.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Joanna Kołodziej



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 18 kwietnia 2024
Imieniny
Apoloniusza, Bogusławy, Go?cisławy

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl