Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Szukają każdej pracy

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Bogusława Jowczuk i Kazimierz Rynkiewicz od dłuższego czasu szukają pracy. Niestety bezskutecznie. Jak mówią, wszystko przez to, że posiadają niewielki stopień niepełnosprawności.

Pani Bogusława szuka pracy od 2001 roku. Wcześniej pracowała w Wojewódzkim Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Bolesławcu. - Po incydencie z jednym z pacjentów zostałam pobita i nie jestem w stanie pracować tak, jak wcześniej – opowiada kobieta.

Orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu lekkim zabrania jej pracować w nocy czy przy pracach ciężkich. Mimo to, ma problem ze znalezieniem jakiejkolwiek posady. - Zawsze chciałam pracować przy zdobieniu ceramiki, ponieważ takie zajęcie jest dla mnie swoistą rehabilitacją – dodaje Bogusława Jowczuk. – Niestety, chociaż oferty pracy są, dostać ją nie jest tak łatwo.

Kobieta była w środę, 15 lipca, na kilku rozmowach w sprawie zatrudnienia. Opowiada, że po rozmowie pracodawcy obiecują oddzwonić, a potem pytają o niepełnosprawność. - Uważam, że jestem dyskryminowana przez to, że miewam ataki padaczki – mówi kobieta. – A przecież to nie oznacza, że jestem kimś gorszym.

Podobne problemy ma Kazimierz Rynkiewicz z Wałbrzycha, który jest czasowo zameldowany w naszym mieście. W Wałbrzychu pracował mimo swojej niepełnosprawności. W Bolesławcu jednak pracy znaleźć nie może. - Od trzech miesięcy bezskutecznie szukam pracy właśnie tutaj, ponieważ myślę nad przeprowadzeniem się do Bolesławca na stałe – wyjaśnia mężczyzna.

Rzeczywiście, ofert pracy dla osób z oświadczeniem o niepełnosprawności jest niewiele. - Ofert tych jest naprawdę mało – potwierdza Ewa Szewczyk z Powiatowego Urzędu Pracy w Bolesławcu. – W tej chwili mamy tylko jedną ofertę.

Sytuacja jest tym gorsza, że niepełnosprawnych chętnych do podjęcia pracy jest wielu. - Raz zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną. Po niej miałam zgłosić się na próbę, która miała potwierdzić moje umiejętności – opowiada Bogusława Jowczuk. – Otrzymałam jednak telefon, żebym się nie fatygowała, ponieważ nie ma wolnego miejsca do podjęcia pracy. Dziwne, że kilka godzin wcześniej było.

Co powinni w takiej sytuacji zrobić osoby niepełnosprawne? Na to pytanie trudno znaleźć prostą odpowiedź. Rozwiązaniem mogłaby być próba otwarcia własnego biznesu, jednak utrzymanie się na rynku nie jest obecnie takie proste. - Gdyby pozwolono mi pokazać, na co mnie stać, mogłabym otrzymać tą posadę – twierdzi kobieta. – Niestety, nie było mi dane nawet spróbować.

O to, czy w mieście ceramiki, zatrudniane są osoby niepełnosprawne, zapytaliśmy w bolesławieckich i podbolesławieckich zakładach produkcyjnych. - Obecnie zatrudniamy 10 osób z orzeczeniem o niepełnosprawności – mówi Ewa Pławika z Manufaktury. – Często niepełnosprawni szukają u nas pracy, a my dajemy im taką szansę.

Jak zapewnia Wanda Sławicka z Ceramiki Przyborsk, ich firma także nie zamyka drzwi przed osobami niepełnosprawnymi. - Pracuje u nas 8 osób niepełnosprawnych, choć nie zgłaszają się oni zbyt często – dodaje kobieta.

Tego samego zdania jest Józef Rutyna, który zapewnia, że nie widzi przeciwwskazań przed zatrudnieniem niepełnosprawnych w swojej firmie, jeśli się oni do niego zgłoszą.

Niestety, zdarzają się też pracodawcy, którzy nie decydują się na taki krok. Jak tłumaczą, jest to zbyt ciężka praca.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Karolina Wieczorek



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl