- Bardzo mi się podoba ten zawód – mówi Elżbieta Wołoszyn z Nowgrodźca, która zdaje egzamin czeladniczy. - Fryzjer musi być dobrym rzemieślnikiem, ale trochę też artystą.
Czeladnicze egzaminy dla przyszłych fryzjerów to nie tylko sprawdzian umiejętności strzyżenia. Młodzi ludzie – oprócz układania fryzur – muszą wykazać się wiedzą z rachunkowości, prawa pracy, rysunku. Muszą znać się na chemii, aby nie przypalić klienta. - Znajomość chemii bardzo się przydaje – śmieje się Marianna Krzemińska z Wrocławskiej Izby Rzemieślniczej i przewodnicząca komisji egzaminacyjnej. - Młodzi ludzi muszą wykazać się umiejętnością nakręcania trwałej ondulacji, fal na całej głowie, umiejętnością strzyżenia męskich głów, muszą zrobić fryzury na dzień i wieczorowe. Oceniamy przede wszystkim staranność. Chociaż czas wykonania też jest brany pod uwagę.
Każdy, kto zdaje egzamin musi przyprowadzić modela. Elżbieta Wołoszyn z niezwykłą starannością strzyże swojego przyjaciela. Dziewczyna zamierza być dobrym fachowcem. - Jeszcze trochę muszę popracować jako czeladnik, później chciałabym otworzyć własny zakład i szkolić uczniów – opowiada dziewczyna.
Egzamin czeladniczy organizowany przez bolesławiecki Cech Rzemiosł Różnych i Wrocławską Izbę Rzemieślniczą organizowany jest raz w roku. Średnio, przystępuje do niego około trzydziestu osób. - Bywa, że spora grupa nie zdaje – mówi Urszula Róg, kierowniczka biura cechu w Bolesławcu. - Dobrym fryzjerem wcale nie jest łatwo zostać. Trzeba mieć to coś. Teraz jest wszystko, sprzęty, kosmetyki, technologie, ale trzeba się uczyć, być starannym, dokładnym.
Dobry fach w rękach to kapitał na zawodową przyszłość, nie tylko w kraju. - Dyplomy wydawane przez Izbę Rzemieślniczą honorowane są w krajach Unii Europejskiej – wyjaśnia Marianna Krzemińska. - Z takim dyplomem można za granicą pracować w zawodzie, można też otworzyć własny zakład.
W samym tylko Bolesławcu działa prawie sto zakładów fryzjerskich. Dobrzy fachowcy są wciąż poszukiwani. Kto nie utnie klientowi ucha ma dużą szansę na długą kolejkę wiernych klientów. I tak aż do emerytury.