Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Nowogrodziec
Grożą zablokowaniem drogi

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Czy można mieszkać w sąsiedztwie autostrady bez zamontowanych ekranów dźwiękochłonnych? Jak przejść przez rondo, które nie ma chodnika ani pasów? Właśnie o tym rozmawiali mieszkańcy Godzieszowa (powiat bolesławiecki).

W czwartek, 2 lipca, mieszkańcy Godzieszowa zebrali się by omówić problem, jakim jest dla nich zbliżający się termin otwarcia autostrady. Nie mają oni nic przeciwko jej powstaniu. Martwią się jednak o swoje bezpieczeństwo. Jak się okazuje, ich obawy nie są bezpodstawne.

- W centralnym punkcie wioski wybudowano ogromne rondo, z którego korzystać będą ci, którzy w tym miejscu zjadą z autostrady, bądź będą chcieli na nią wjechać – mówi Jadwiga Jurewicz, sołtys Godzieszowa, która prowadziła spotkanie. – Nie chcemy już wracać do problemów jakie mieliśmy, kiedy projekt ten był w trakcie realizacji. Skupmy się na tym, jak wygląda ono dzisiaj. A prawda jest taka, że nie ma ono ani chodnika, ani nawet pobocza.

Rzeczywiście, okazałemu rondu brakuje także przejścia dla pieszych.

- Boimy się o bezpieczeństwo naszych dzieci, które będą musiały pokonać tę drogę idąc do szkoły – wyjaśnia Mirosław Zborowski, mieszkaniec. – Osoba, która projektowała to rondo pozbawiona jest chyba wyobraźni.

Z tym zdaniem zgadzają się pozostali uczestnicy czwartkowego zebrania. Jak mówią, realizowany projekt w ogóle nie uwzględnia ludzi – czy to mieszkańców Godzieszowa czy też przyjezdnych. A problem będą mieli wszyscy, bo piesi będą musieli jakoś rondo pokonać, co może utrudnić jazdę kierowcom.

- Apeluję, by pisali państwo listy, apele, zbierali podpisy i słali je, gdzie tylko się da – powiedział obecny na spotkaniu Bogusław Szeffs, zastępca burmistrza Nowogrodźca. – Jeśli będziemy działać wspólnie może uda nam się coś osiągnąć.

Czasu na pisanie próśb nie ma już jednak wiele, ponieważ termin oddania autostrady przypada na 15 lipca. Nie oznacza to, że tego samego dnia wypełni się ona samochodami. Jednak najprawdopodobniej stanie się to już w sierpniu. Wtedy na rozmowy i negocjacje może już być za późno.

- Czy musimy wyjść na drogę, by cokolwiek osiągnąć? – pytają bezradni na urzędniczą biurokrację mieszkańcy.

Te nastroje stara się uspokoić zastępca burmistrza, który próbował namówić zgromadzonych na zebraniu, by wciąż próbowali osiągnąć swoje cele pisząc pisma i próbując rozmawiać z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad.

- Dopóki nie usłyszymy kategorycznego „nie” nie możemy się poddawać – przekonuje Bogusław Szeffs. – Zablokowanie ronda jest ostatecznością.

Mieszkańcy mają jednak dość pisania apeli i zbierania podpisów. Zwłaszcza, że jak mówią – niektóre pisma pozostały bez odpowiedzi.

- Pierwsze pismo w tej sprawie wysłaliśmy już w 2007 roku – opowiada Jadwiga Jurewicz. – Do dziś nikt na ni nie odpisał.

Mieszkańcy Godzieszowa uważają, że blokada drogi może być jedynym sposobem zwrócenia uwagi na ich problemy.

- Poruszyłoby to kogoś może tylko wtedy, gdyby doszło do wypadku, a tego właśnie nie chcemy – mówią uczestnicy spotkania.

Kolejnym problemem jest brak ekranów dźwiękochłonnych, które chroniłyby mieszkańców przed hałasem z autostrady. Jednak z pisma, które cytował Bogusław Szeffs wynika, że w tegorocznym budżecie nie ma już pieniędzy na dokonanie pomiarów natężenia hałasu.

- Najpierw mają zostać przeprowadzone takie pomiary, by stwierdzić, że montaż ekranów jest potrzebny – wyjaśnia zastępca burmistrza.

Wszystko to oznacza, że przez dłuższy czas mieszkańcy Godzieszowa będą musieli żyć w hałasie.

- I co mamy zrobić? – załamuje ręce sołtys wioski. – Naprawdę próbujemy porozumieć się w sprawie budowy chodnika czy przejścia, jednak powoli przestajemy wierzyć w to, że w ten sposób w ogóle uda nam się cokolwiek zrobić.

Na spotkanie zaproszono także przedstawicieli zarówno Zarządu Dróg Wewnętrznych jak i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Nikt nie przybył jednak do Godzieszowa, by uspokoić rozemocjonowanych mieszkańców, którzy zapowiadają, że są gotowi zablokować rondo.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Karolina Wieczorek



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl