Bolesławieckie Stowarzyszenie Motocyklowe „Bolce” działa od 2006 roku. Nie oznacza to, że wcześniej miłośników jednośladów w Bolesławcu nie było. Działali oni po prostu nieoficjalnie.
- Zaczęło się to na przełomie 2004 i 2005 roku, kiedy grupa dosłownie kilku chłopaków spotykała się, by wspólnie jeździć – opowiada Mariusz Leśniak, prezes klubu.
Głównym zadaniem Bolców jest propagowanie bezpiecznej jazdy oraz dzielenie się wiedzą na ten temat. W swoim statucie nie zapominają oni także o promowaniu miasta oraz pomocy dzieciom.
- To właśnie dla nich organizowane były konkursy podczas Motocyklowego Rozpoczęcia Wakacji z 20 czerwca – mówi Mariusz Leśniak.
Jak podkreśla, nie sposób pozyskać sponsorów, którzy ufundują jakieś drobiazgi dla najmłodszych. Ważne jest to, by były one nagrodą w specjalnych konkursach, które uczyć je będą zdrowej rywalizacji.
- Poza tym wiadomo, że nie doceniamy tak bardzo tego, co otrzymujemy za darmo. Robimy to dopiero wtedy, kiedy musimy o to coś walczyć – zaznacza prezes Bolców.
Jednak przede wszystkim członkowie bolesławieckiego stowarzyszenia chcą pokazać innym, że motocyklista to niekoniecznie osoba, która przez swoją brawurową jazdę stwarza zagrożenie dla innych.
- Zawsze pamiętamy tego jednego motocyklistę, który mając „setkę” na liczniku przejeżdżał przez miasto. Tego jednego, który ucierpiał w wypadku, bo jeździł bez kasku. Nie pamięta się jednak całej grupy chłopaków, jadących zgodnie z przepisami, z kaskami i w odpowiednich kombinezonach – zaznacza mężczyzna.
W przypadku Mariusza pasja zaczęła się z samej chęci posiadania własnego motocykla. Jego pierwszy jednoślad był prezentem.
- Później było 10 lat przerwy i własny motor, a więc spełnienie marzenia. Wiadomo jednak, że człowiek zawsze marzy później o kolejnym.
Prezes stowarzyszenia zapewnia także, że członkowie Bolców nie tylko radzą innym, ale sami także chętnie słuchają rad. Tak było podczas zeszłorocznego szkolenia z Tomaszem Kulikiem.
- Jeździł on razem z nami i mówił nam, co robimy źle – opowiada Mariusz Leśniak. – Zdobyliśmy dzięki temu bezcenne umiejętności.
Mimo iż to, co podczas takich imprez jak wspomniane rozpoczęcie wakacji prezentują motocykliści do najbezpieczniejszych nie należy, zapewniają oni, że dbają o bezpieczeństwo.
- Wiadomo, że wystarczy odrobina piasku, by motor mógł się przewrócić, jednak nigdy nic nie stało się komukolwiek z obserwujących nas widzów – mówi prezes Bolców.
Bolesławieckie Stowarzyszenie Motocyklowe jest nam wszystkim dobrze znane. Zrzesza grupę miłośników motocykli z różnych grup społecznych. Motocykliści chcą promować ruch motocyklowy w naszym społeczeństwie.