W tegorocznych mistrzostwach zawodnicy rywalizowali w trzech kategoriach – mężczyzn seniorów (K1M), mężczyzn juniorów (K1J) oraz kobiet (K1K). Eliminacje odbyły się w sobotę, 23 maja, natomiast finały – w niedzielę.
Te ostatnie rozgrywane były zgodnie z nowymi zasadami punktowania, według których każdy zawodnik, który zakwalifikował się do finału (pięciu najlepszych w eliminacjach), miał do wykonania trzy przejazdy. W punktacji końcowej zawodów pod uwagę był brany tylko najlepszy uzyskany wynik.
I tym razem juniorzy nie zawiedli – rywalizacja w tej kategorii była niezwykle zacięta. Jakub Hankiewicz z Lwówka Śląskiego, uczeń I Liceum Ogólnokształcącego w Bolesławcu, reprezentujący Bolesławiecko-Lwówecki Klub Sportowy „BoLwater”, potwierdził swój wynik z eliminacji, zwyciężając w zawodach w swojej kategorii. W swoim najlepszym przejeździe zdobył 390 punktów.
- Kuba zajmuje się tą dyscypliną praktycznie od 9 roku życia - wspomina Robert Hankiewicz, trener i ojciec mistrza. – W wieku 14 lat wystartował w zawodach. Myślę, że syn zainteresował się tą dyscypliną, ponieważ ja sam także zajmuję się tym sportem.
To już trzeci tytuł Mistrza Polski, zdobyty przez Kubę na zawodach rozgrywanych na rzece – w odwoju. Rywalizacja odbywająca się w takich warunkach jest dużo bardziej dynamiczna i widowiskowa niż zawody halowe na basenie. Jest także bardziej wymagająca – niemal każdy błąd może spowodować, że nurt rzeki wyrzuci zawodnika z miejsca, w którym może on wykonywać punktowane figury.
- Teraz Kubę czeka Puchar Europy w Niemczech 12 czerwca oraz 27 czerwca w Austrii – mówi Robert Hankiewicz. – Natomiast we wrześniu jedziemy na mistrzostwa świata, gdzie też zawalczymy o punkty.
Aby przeprowadzić mistrzostwa organizatorzy specjalnie zbudowali nowe miejsce dla kajakarzy – tzw. playspot. Takich miejsc na mapie Polski jest tylko kilka.
Już niedługo na naszej stronie przeczytać można będzie więcej na temat tej dyscypliny sportu oraz sportowych planów Jakuba Hankiewicza.