Podpisane porozumienie sankcjonuje dotychczasowe, czteroletnie formy współpracy policji i straży miejskiej w Bolesławcu.
- Współpraca straży miejskiej i policji trwa od początku powstania straży w naszym mieście – mówi Piotr Roman. – Dziś formalizujemy tą współpracę podpisując specjalne porozumienie.
Powołanie straży miejskiej miało nie tylko podnieść poziom bezpieczeństwa. Dzięki wspólnym patrolom straży i policji zwiększyła się ich ilość, a przejęcie części zadań policjantów przez strażników pozwoliła tym pierwszym na zajęcie się innym obszarem działań.
- Straż miejska jest formacją, która wspiera nasze działanie – wyjaśnia komendant Grzegorz Chirowski. – Nasza współpraca układa się bardzo dobrze, co nie znaczy, że nie można jeszcze bardziej usprawnić.
Działania policji i straży miejskiej na wielu płaszczyznach się łączą. Jak powiedział prezydent miasta, przyszedł czas, by ta współpracę sformalizować.
- Myślę, że mieszkańcy naszego miasta będą mogli czuć się bezpiecznie, ponieważ czuwać będą nad nimi wspólnie – dodaje Janina Piestrak-Babijczuk.
Porozumienie dotyczy szczegółowych form współpracy, polegającej między innymi na wymianie informacji o zagrożeniach oraz podejmowaniu wspólnych przedsięwzięć, koordynacji oraz realizacji prewencyjnego zabezpieczenia zgromadzeń, imprez artystycznych, rozrywkowych i sportowych, przekazywaniu informacji o zagrożeniach i działaniach przestępczych uzyskiwanych z monitoringu wizyjnego miasta, współdziałaniu przy realizacji zadań profilaktycznych oraz wspólnych szkoleń. Porozumienie określa również sposoby koordynacji działań podczas bezpośredniej realizacji zadań związanych z pełnieniem służby, podejmowaniem interwencji, zabezpieczeniem zdarzeń o charakterze kryminalnym oraz innych zdarzeń na terenie miasta.
- Straż miejska funkcjonuje w większości miast wielkości Bolesławca – mówi prezydent miasta. – Ciągle ogromnym problemem jest wandalizm, z którym walczymy. Osoby, które niszczą wiaty przystankowe, ławki czy latarnie nie zdają sobie sprawy, że naprawa tych zniszczeń obciąża ich własne kieszenie.
W takich przypadkach pracę policjantom i strażnikom ułatwia monitoring. 16 kamer, które zamieszczone są w Bolesławcu, często pomaga w ustaleniu winnych aktów wandalizmu.
- Pamiętajmy jednak, że monitoring jest pomocny przy ustalaniu przestępców, ale nie zatrzymuje ich – zaznacza Emil Zając, komendant bolesławieckiej straży miejskiej. – W naszym mieście jest on rozbudowany. Można jednak pomyśleć o jego modernizacji, ponieważ sprzęt ma już 5 lat, co w dobie postępu technicznego oznacza naprawdę dużo.
Oprócz kamer monitoringu miejskiego są także kamery znajdujące się także choćby na PKP czy w szkołach. To właśnie one pomogły w przypadku porwania chłopca z jednej z bolesławieckich szkół.
Podpisanie porozumienia to formalizacja współpracy tych dwóch jednostek. Podczas spotkania – zarówno prezydent jak i komendant – pozytywnie ocenili wspólne działania straży i policji w Bolesławcu oraz zaakcentowali rolę edukacji społecznej w zakresie zapobiegania wandalizmowi na terenie miasta oraz przestrzegania porządku publicznego.