Artyści będą mieli wpływ na organizację 45. Międzynarodowego Pleneru Ceramiczno – Rzeźbiarskiego. Cel najważniejszy – na plenerze w Bolesławcu mają powstawać dzieła sztuki. Związek Polskich Artystów Plastyków podpisał z prezydentem Bolesławca i dyrektorką ośrodka kultury umowę o ścisłej współpracy przy organizacji imprezy. - Plener jest firmą Bolesławca – mówi Piotr Wieczorek, prezes Związku Polskich Artystów Plastyków na Dolnym Śląsku. - Będzie miał większą rangę jeśli artystyczny poziom tej imprezy będzie wyższy, a ze swojej strony to możemy zagwarantować.
Związek artystów i wykładowcy wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych wybrali nowego komisarza artystycznego dla imprezy. Został nim Tomasz Niedziółka, artysta ceramik. - Chciałbym wprowadzić na przykład tematyczne plenery – mówi Tomasz Niedziółka. - Żeby był temat wiążący, który pozwoli na lepszą ekspozycję dzieł i lepsze zrozumienie i odbiór przez oglądających. Uważam, że taka impreza powinna być burzą mózgów, spotkaniem indywidualności, które potrafią coś zrobić wspólnie.
O tym, dlaczego Związek w ubiegłym roku wycofał poparcie dla imprezy, Piotr Wieczorek mówi niewiele. - Nie było to z naszej winy – mówi prezes. - Może górę wzięły jakieś ambicje ludzi, którzy tu na miejscu imprezę organizowali, może szukali własnych dowartościowań.
Zainteresowanie artystów udziałem w plenerze jest duże. - Są już zgłoszenia, ciągle napływają nowe, ale doborem artystów zajmie się komisarz, ja nie zamierzam w to ingerować – zapowiada Ewa Lijewska, dyrektor BOK.
- Bolesławiec ma być stolicą ceramiki na Dolnym Śląsku – mówi Piotr Wieczorek.
Na plener będzie trudniej się dostać, nie tylko ze względu na większe wymagania wobec twórców. - Ustaliliśmy, że zmniejszymy grupę uczestników – mówi Ewa Lijewska. - Będzie to od 12 do 14 osób. Jestem po rozmowach z zakładami ceramicznymi i sądzę, że chętnie przyjmą artystów.