Samochody korzystające do tej pory z dróg krajowych, nagle zmuszone zostały do objazdu przez niewielkie miejscowości i wąskie drogi. Drogi, które nie są przygotowane do przejęcia tak dużego ruchu.
Dziury na drogach były już wcześniej, jednak z każdym dniem, sytuacja się pogarsza.
- Jezdnia to same dziury, które aby minąć, trzeba wykazać się ogromnym refleksem - mówi Sebastian Solski. - I prędkość równa 5 km/h, by nie uszkodzić pojazdu. Tak wygląda droga.
Osoby dojeżdżające codziennie do pracy ponoszą dodatkowo niemałe koszty.
- Z Wykrot do Bolesławca jest 25 kilometrów, w dwie strony daje to 50 kilometrów plus dodatkowe 20 kilometrów przez objazd - dodaje mężczyzna.
Do tego należy także doliczyć czas, jaki kierowcy tracą stojąc w tworzących się korkach.