Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Cysterna w rowie

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Remont przejazdu kolejowego w Zebrzydowej sparaliżował ruch na krajowej „czwórce”. Ciężarówki zakorkowały miasteczko, a już we wtorek na drodze do Lubania przewróciła się cysterna.

Samochody, które dotąd przejeżdżały drogą krajową nr 4, dziś korzystają z objazdu. Prowadzi on przez Nowogrodziec, który od poniedziałku jest niemal nieprzejezdny. A TIR-y rujnują drogi, którymi teraz jadą.

O tym, że droga prowadząca z Nowogrodźca do Lubania, jest miejscami zbyt wąska, by swobodnie minęły się na niej dwie ciężarówki, przekonał się kierowca cysterny, która od wtorku leży w rowie przy tej właśnie trasie.

- Kierowcy nic się nie stało – informuje Adriana Szajwaj z bolesławieckiej komendy. – Został on pouczony przez policjantów.

Jak powiedzieli nam funkcjonariusze, cysterna nie tarasuje ruchu, a kierowca był trzeźwy.

- Nie przewoziła ona żadnych niebezpiecznych substancji – mówią strażacy. – Najprawdopodobniej jest to sok.

Cysterna leży więc w rowie od wtorku, skutecznie działając na wyobraźnię innych kierowców, którzy ściągają nogę z gazu. Jak długo będzie ich jeszcze „ostrzegać”? Tego niewiadomo.

- Właściciel ciężarówki sam musi zająć się jej wyciągnięciem z rowu – dodaje Adriana Szajwaj. – Kierowca kontaktował się z firmami, które świadczą takie usługi, ale nie wiemy, kiedy cysterna zostanie wyciągnięta.

Miejmy nadzieję, że do końca remontu sytuacja się już nie powtórzy i do żadnych innych zdarzeń drogowych więcej nie dojdzie.

Mieszkańcy Nowogrodźca oraz innych miejscowości niecierpliwie czekają na koniec remontu i moment, kiedy ruch toczyć się będzie dawnym trybem.

- Ludzie, którzy wyjeżdżają z Wykrot i Godzieszowa, nie mają żadnej informacji o tym, że jest objazd – mówi kierowca, Sebastian Solski. – Przejeżdżając drogą z Wykrot w stronę Nowogrodźca przez Gierałtów, musimy jechać maksymalnie 5 km/h. Poza tym dziury na drodze są miejscami tak duże, że nie ma jak się wyminąć z innym pojazdem.

O remoncie nie wiedział burmistrz Nowogrodźca – Robert Relich, który nie ukrywa, że martwi się o bezpieczeństwo mieszkańców.

- Ten objazd nie był w ogóle przemyślany – dodaje Sebastian Solski. - Organizowanie objazdu takiej drogi jak krajowa „czwórka”, przez okoliczne małe miejscowości, gdzie drogi nie są przystosowane nawet do małego ruchu, jest niepoważne. Bocznymi dróżkami puszcza się ruch z drogi krajowej. Nikt poważny nie mógł wpaść na tak idiotyczny pomysł. Poza tym droga przypomina ser szwajcarski, dziura na dziurze dziurą łatana.

Remont ma potrwać do końca miesiąca. Mieszkańcy wiosek, przez które prowadzi objazd oraz kierowcy mają nadzieję, że termin przywrócenia ruchu drogą krajową numer 4 nie ulegnie zmianie.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Karolina Wieczorek



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 26 kwietnia 2024
Imieniny
Marii, Marzeny, Ryszarda

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl