Około 40 kobiet w środowe popołudnie spotkało się na specjalnym pokazie bielizny i protez dla Amazonek. W niezwykle przyjacielskiej atmosferze kobiety mówiły o swoich problemach i słuchały rad, dotyczących odpowiedniego dobrania bielizny czy protez. Obejrzały one także specjalny film, który opowiadał o materiałach, z których wykonana jest bielizna.
- Materiał powinien grzać nas, gdy jest nam zimno i chłodzić podczas upalnych dni – wyjaśniała prowadząca spotkanie Dorota Dominiczak z firmy Amoena.
Materiał, z którego wykonana jest bielizna, przypomina ten, z jakiego wykonane są kombinezony skoczków narciarskich. Wszystko sprowadzało się do tego, by zapewnić większy komfort kobietom, które w wyniku choroby straciły jedną lub obie piersi.
- Największy strach jest kiedy czujemy, że proteza się odkleja – mówiły Amazonki.
Na szczęście protezy są ciągle ulepszane. Mają one nie tylko różne rozmiary czy kształty. Różnią się także wagą. A co najważniejsze – wszystkie mocowane są w coraz trwalszy sposób.
Kobiety, które uczestniczyły w spotkaniu, wiedzą już, że zaraz po operacji nie poleca się noszenia protez.
- Po chemioterapii zmienia się wielkość biustu, dlatego pierwsza proteza powinna pojawić się jakieś pół roku po zabiegu – wyjaśnia Maria Klimas.
- Ważne jest to, aby nosić protezę codziennie, a nie tylko od święta – dodaje Ewa Mielecka z Provity. – Ciało musi się do niej przyzwyczaić. Bardzo często panie, które nie noszą jej regularnie, mają krzywą postawę.
Specjalny pokaz bielizny wzbudził największe zainteresowanie Amazonek. Zaprezentowano kilkanaście modeli w najróżniejszych kolorach i wzorach. Kobiety śmiały się nawet, że maja większy wybór niż kobiety zdrowe.
- Bielizna, którą dziś pokazujemy najpierw jest testowana przez 154 współpracujące z nami Amazonki – informuje Dorota Dominiczak – Noszą one protezy i bieliznę. Uczestniczą w rehabilitacji i dopiero gdy bielizna uzyska pozytywną opinię kobiet oraz rehabilitantów, zostaje ona dopuszczona do sprzedaży.
W spotkaniu uczestniczył Jan Cołokidzi – przewodniczący Stowarzyszenia „Ziemia Bolesławiecka”. Obiecał on pomoc bolesławieckim Amazonkom, które szukają sponsorów.
- Widzę problem, jaki istnieje i na pewno nie zostawię pań bez pomocy – deklaruje Jan Cołokidzi.
- Raz na rok otrzymujemy 60 % dofinansowania – mówi Maria Klimas. – Jednak biustonosz kosztuje około 200 złotych. Wiadomo, że nie kupuje się tylko jednego biustonosza na cały rok.
Bardzo wiele mówiono także o protezach i strojach kąpielowych. Zajęcia na basenie to część zajęć rehabilitacyjnych dla kobiet. Jednak stroje nie są już objęte refundacją.
Bolesławiecki Klub Amazonek działa już 5 lat jako stowarzyszenie. Panie spotykają się jednak od ponad 10 lat. Obecnie do klubu należy ponad 30 kobiet.