Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Wędrujący dyrektorzy

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Nie minął nawet rok pod rządami dyrektora Mariusza Puta, a już w szpitalu wojewódzkim zmienił się głównodowodzący.

Zarząd województwa dolnośląskiego, do którego należy szpital przyjął dymisję. Dyrektorką została Janina Hulacka. Put zrezygnował sam, jako przyczynę podając zły stan zdrowia.

Hulacka do 2005 roku była szefową szpitala w Lubaniu, później w Środzie Śląskiej i Miliczu. Politycznie Hulacka kojarzona jest z lewicą. - Za wyborem pani Hulackiej zadecydowały przede wszystkim kompetencje – mówi Piotr Borys wicemarszałek województwa dolnośląskiego. - Kierowała już wcześniej szpitalem psychiatrycznym i ma bardzo wysokie kwalifikacje zawodowe.

Wyborem nowej pani dyrektor zdziwiona jest załoga szpitala. - O wszystkim poinformowano nas po fakcie – mówi Mirosław Kochanowski, przewodniczący NSZZ “Solidarność”. - Fakt, że o odejściu dyrektora Puta mówiło się po cichu już od dwóch miesięcy, ale była też mowa o tym, że nie ma następcy.

Kiedy w maju ubiegłego roku Mariusz Put obejmował stanowisko szpital wykazywał zyski, a bieżące zobowiązania nie przekraczały pięciu milionów złotych. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, zarząd województwa doliczył się sporych strat i pomógł Putowi podjąć decyzję. Przewodniczący szpitalnej Solidarności, Mirosław Kochanowski potwierdza, że długi szpitala zaczęły rosnąć. - Byliśmy informowani, że sytuacja finansowa pogarsza się, ale nie można powiedzieć, że zadłużenie rosło lawinowo – mówi Mirosław Kochanowski. - Faktem jest, że nie mieliśmy dostępu do dokumentów finansowych, wiedzieliśmy tyle, ile przekazywała nam dyrekcja.

Pracownicy szpitala obawiają się, że wybór Janiny Hulackiej, może oznaczać początek poważnych zmian. Chodzi o połączenie szpitala wojewódzkiego z powiatowym. Takiej fuzji Hulacka dokonała łącząc szpital w Krośnicach z lecznicą w Miliczu. - Być może to tylko przypadek, że pani Hulacka pracowała w tych placówkach, a być może przychodzi do Bolesławca, aby dokonać połączenia – zastanawia się Wioletta Torończak, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

Połączenia szpitali nie wyklucza Piotr Borys. - Myslę, że jeden wielki ośrodek medyczny w Bolesławcu, podobnie jak w Zgorzelcu, gdzie połączono szpital ze szpitalem w Sieniawce, być może jest wart uwagi – mówi wicemarszałek. - Ale nic nie zadzieje się nagle. Nie stanie się to bez wiedzy starostwa i załogi. Póki co takiego planu nie ma.

Janina Hulacka objęła funkcję i jest. Najprawdopodobniej konkursu na stanowisko dyrektora nie będzie. - Zobaczymy po efektach pracy nowej pani dyrektor, czy konkurs będzie potrzebny – mówi Piotr Borys. - W tym przypadku mamy do czynienia z menadżerem, który od wielu lat zarządza dolnośląskimi szpitalami.

Doświadczenia trudno było odmówić dyrektorowi Putowi, który pracował a to w Kasie Chorych, a to we wrocławskim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia.

Pracownicy szpitala - choć zaskoczeni zmianami – nie kryją, że za rządów Mariusza Puta w szpitalu panował marazm. Niczego nie remontowano, nie kupowano nowych sprzętów. Dyrektor z trudem podejmował decyzje. Załoga ma nadzieję, że z nową panią dyrektor da się współpracować, a współpraca będzie owocna.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Ilona Parejko



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 8 maja 2024
Imieniny
Kornela, Lizy, Stanisława

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl