Fani zebrani w kinie Forum musieli uzbroić się w cierpliwość. Koncert rozpoczął się z półgodzinnym opóźnieniem.
- Mieliśmy małe problemy techniczne – mówi Iwona Bojko, kierownik Impresariatu i Promocji Bolesławieckiego Ośrodka Kultury. – Dwa zespoły ze swoim sprzętem sprawiły, że przygotowania trwały dłużej niż planowaliśmy.
Cierpliwość popłaciła. Wrocławski zespół Snake Charmer rozgrzał zebranych do czerwoności. Już od pierwszych minut pod sceną zebrała się spora grupa fanów. W ślad za nimi szły kolejne osoby.
- Jesteście cudowni – zapewniał wokalista – Adrian Kurzyński. – Grać dla was to czysta przyjemność.
Wielu internautów zna wrocławską grupę z piosenki „Born in PRL” do muzyki Bruce`a Springsteena. Wojtek Rusnak, grający na basie, swoją energią zarażał wszystkich zebranych w kinie Forum. Perkusista, Kamil Filipczak wraz z pozostałymi gitarzystami – Tomkiem Traczyńskim i Andrzejem Juszczykiem, jako support spisał się wyśmienicie.
Kiedy Snake Charmer skończył swój występ, publiczność zaczęła skandować nazwisko lidera Złych Psów. Gdy zespół pojawił się na scenie, tłum powiększył się. Od pierwszych brzmień gitary Andrzeja Nowaka słuchacze oszaleli. Lider Złych Psów między utworami prowadził ciekawe dialogi z fanami.
- Andrzej Nowak to osoba z ogromnym poczuciem humoru – dodaje Iwona Bojko. – Dzięki wielkiej charyzmie bardzo łatwo nawiązał kontakt ze słuchaczami.
Złe Psy zamiast 90 minutowego koncertu grali dwie godziny. W tym czasie ci, którzy zdecydowali się przyjść na koncert, świetnie bawili się pod sceną. Jak czytamy na stronie zespołu, występ w Bolesławcu kończy zimowy sen Złych Psów, które ruszają w trasę.
- Wbrew pozorom w czwartek w kinie pojawili się nie tylko ci, którzy pamiętają początki Nowaka – zaznacza Iwona Bojko. – Wśród osób szalejących na koncercie była mała dziewczynka, która po godzinie 22.00, kiedy występ dobiegł końca, nie miała już sił, by stać na własnych nogach. To córka bolesławianina, wieloletniego fana rocka, który postanowił zarazić ją swą pasją.
Złe Psy na czele ze swoim liderem szanują swoich fanów. Po przedłużonym koncercie zostali, by porozmawiać z tymi, którzy czekali na nich po występie.
Zespół wystąpił w składzie – Andrzej Nowak, Marek Kapłon, Jacek Kasprzyk, Paweł Nagus i Przemek „Stona” Stankiewicz.
Nasza redakcja była patronem koncertu.