Bardzo niewiele brakowało, aby ponowne głosowanie nie było w ogóle potrzebne. Piotr Roman uzyskał w pierwszej turze 49,4 procent poparcia, zdobywając łącznie 7318 głosów. Oznacza to, iż do przekroczenia progu 50% (i wygranej w pierwszej turze) zabrakło obecnemu prezydentowi jedynie...91 głosów poparcia. Na drugim miejscu uplasował się były zastępca prezydenta Karol Stasik, który zgromadził 2895 głosów (19,54%). Niewiele mniej osób poparło trzeciego w wyścigu Józefa Burniaka (2712 głosów).
Czy tak duża róznica w głosach poparcia między Piotrem Romanem a jego kontrkandydatem oznacza, że wynik drugiej tury wyborów jest już przesądzony? Zapraszamy Państwa do dyskusji.
W materiale wykorzystaliśmy zdjęcie Miłosza Polocha (www.dolnoslaska.pl)