Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Kominiarz może przynieść szczęście

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Co roku kilkadziesiąt osób ginie od zatrucia tlenkiem węgla. Kiedy rozpoczyna się sezon grzewczy – zagrożenie wzrasta.

- Czad jest niebezpieczny głównie ze względu na jego bezwonność oraz to, że jest niewidoczny – mówi Andrzej Poloczek ze Spółdzielni Pracy Usług Kominiarskich Florian.

Tlenek węgla blokuje dostęp tlenu do organizmu, zajmując jego miejsca w czerwonych ciałkach krwi. Bardzo często doprowadza do śmierci przez uduszenie. Nieszczelność przewodów kominowych, ich zła konserwacja czy wady konstrukcyjne mogą być źródłami groźnych zatruć. By ich uniknąć straż pożarna apeluje o korzystanie tylko ze sprawnych urządzeń, kontrolować i konserwować je oraz nie zaklejać ani osłaniać kratek wentylacyjnych. Ważne, żeby przy wymianie okien, sprawdzić poprawność działania wentylacji, ponieważ nowe okna są najczęściej o wiele bardziej szczelne w stosunku do wcześniej stosowanych i mogą pogarszać wentylację.

- Brak cyrkulacji powietrza przy tak szczelnych oknach stwarza niebezpieczeństwo braku odpowiedniej wentylacji – wyjaśnia Andrzej Poloczek. – Kiedy okna są tak szczelne warto zamontować nawiewniki.

Jak dodaje: – Niektórzy ludzie traktują kominiarzy jak naciągaczy. A przecież to dla ich bezpieczeństwa sprawdzana jest drożność przewodów kominowych.

- W sezonie grzewczym przypadków zaczadzenia jest dużo. Zwłaszcza jeśli w łazienkach zamontowane są urządzenia grzewczo-kominowe gazowe – mówi Andrzej Poloczek.

Właściciele domków jednorodzinnych często zaniedbują obowiązkowe kontrole. A w przypadku kominów dymowych powinny one być przeprowadzone 4 razy w roku. Natomiast przy kominach spalinowych – 2 razy w roku. Oprócz tego raz w roku należy przeprowadzać kontrole okresowe.

Pamiętajmy, żeby nie bagatelizować objawów duszności, bólów i zawrotów głowy, nudności, wymiotów, oszołomienia, osłabienia, przyspieszenia czynności serca i oddychania. Mogą one być sygnałem, że ulegamy zatruciu czadem.

Jeśli dojdzie do zatrucia, należy niezwłocznie zapewnić osobie poszkodowanej dopływ świeżego powietrza oraz przenieść ją w bezpieczne miejsce i zadzwonić po pogotowie. W przypadku, kiedy poszkodowany nie oddycha, ma zatrzymaną akcję serca, należy natychmiast zastosować sztuczne oddychanie np.  metodą usta - usta oraz masaż serca.

Coraz częściej ludzie na własny koszt montują w domu czujki dymu i gazu. Jednak w Bolesławcu zainteresowanie czujkami nie jest duże.

- Nasz sklep obsługuje cały powiat bolesławiecki – mówi Gustaw Gwóźdź z firmy GUSPOL, która prowadzi sprzedaż takich urządzeń. – Zainteresowanie jest nikłe, żeby nie powiedzieć, że nie ma go wcale.

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że ich montaż może uchronić przed zatruciem. Mimo iż nie są one tanie, to każda cena warta jest tego, by czuć się bezpiecznie.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Karolina Wieczorek



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl