Według nowego rozkładu jazdy PKP pociąg pospieszny do Wrocławia przez Legnicę odjeżdża o 7:40, czyli pół godziny później niż poprzednio. Skutkiem tego młodzi ludzie z Bolesławca nie są w stanie dojechać na czas do Legnicy gdzie zajęcia zaczynają się o 8:15. Kiedyś pociąg przyjeżdżał do Legnicy o 7:50 i studenci mogli dotrzeć na uczelnię na czas. Obecnie, gdy pociąg jest w Legnicy o 8:08, jest to już niemożliwe – To jakieś nieporozumienie, w weekendy zawsze rano pociąg odjeżdżał pełen pasażerów więc, nie rozumiem tej decyzji – mówi Marlena Wójcik, studentka na legnickiej PWSZ, która ma problem ze zdążeniem na zajęcia na czas – Teraz muszę albo jechać pociągiem tuż po godzinie szóstej, albo jechać autobusem i płacić za bilet więcej.
Problem nie dotyczy tylko studentów – Nie mam jak dojechać na czas do pracy, a pracuję w sklepie w Legnicy i jestem bardzo zawiedziona – mówi Elżbieta Raczkowska, która nie kryje złości – Nie mam wyjścia – muszę jechać o godzinie 6:10 i koczować w poczekalniach.
Jak informuje PKP Intercity S.A. zmiana odjazdu z godziny 7:10 na 7:40 była konieczna i wynikała z chęci udoskonalenia dotychczasowego rozkładu. Jednocześnie spółka dodaje, że wsłuchuje się w głos podróżnych sugerując się nim przy układaniu każdego rozkładu jazdy i że są jeszcze możliwe korekty w nowym rozkładzie jazdy jeśli okaże się, że te dokonane się nie przyjęły.
Szczegółowy rozkład jazdy pociągów można zobaczyć na stronie www.pkp.boleslawiec.pl