Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Co ulepili, to pokazali

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
W galerii Długiej przy Bolesławieckim Ośrodku Kultury czynna jest wystawa 44. Międzynarodowego Pleneru Ceramiczno – Rzeźbiarskiego.

Podczas wernisażu, z artystami pożegnał się Radosław Gajewski, pracownik BOK, który był artystycznym komisarzem pleneru. Zrezygnował z prowadzenia imprezy i z pracy w BOK. Halina Gabi Kłosowicz, rzeźbiarka z Wrocławia do Bolesławca na sierpniowe plenery przyjeżdża od dwudziestu lat. - Dla mnie to wielka frajda – mówi rzeźbiarka. - W domu nie mam pracowni, a tu czeka na mnie wszystko. Będę przyjeżdżać do Bolesławca tak długo, jak zechcą mnie przyjmować.

W Bolesławcu, artyści mają do dyspozycji glinę, warsztaty pracy, opiekę technologów w miejscowych zakładach ceramicznych. To, co w tym roku powstało w zaciszu pracowni, dobrze ocenia Radosław Gajewski, komisarz artystyczny pleneru. - Poziom wystawy jest bardzo wysoki – mówi. - Z wieloma rzeźbami związany jestem emocjonalnie, bo poznałem ich twórców, byłem z nimi przez cały proces tworzenia, od bryły gliny, to ostatecznego efektu.

Radosław Gajewski nie chce być artystycznym opiekunem przyszłorocznej imprezy. Zrezygnował również z pracy w BOK. Swojej decyzji nie zamierza komentować. Funkcję komisarza powierzono mu w ubiegłym roku. Gajewski jako pracownik BOK miał zająć się organizacją imprezy i pomagać artystom. Nieoficjalnie mówi się, że młody spec od wystawiennictwa nie przypadł do gustu Związkowi Polskich Artystów Plastyków, który nie objął mecenatem tegorocznej imprezy, co miało odebrać plenerowi należny prestiż. W sekretariacie związku dowiedzieliśmy się, że to BOK nie występował do władz związku o merytoryczny patronat. Artyści nie komentują i nie krytykują organizatorów pleneru. To BOK decyduje kto może przyjechać na plener, to w Bolesławcu rzeźbiarze za niewielką opłatą mogą do woli tworzyć przez cały miesiąc w komfortowych warunkach.

Artyści, którzy na plener przyjeżdżają mają na niego swój pomysł. - Powinien być jeden komisarz artystyczny z ramienia związku i drugi techniczny, na przykład pracownik BOK – mówi Halina Gabi Kłosowicz. - Jeden człowiek nie podoła.

W tym roku, w plenerze udział wzięli artyści między innymi ze Stanów Zjednoczonych, Anglii, Irlandii, spora grupa z Polski. Ewa Zbroja, dyrektor Bolesławieckiego Ośrodka Kultury mówi, że zainteresowanie imprezą nie słabnie. - Już mamy bardzo dużo zgłoszeń, zapytań, głównie spoza Polski – mówi. - Chcemy mocno promować imprezę w zagranicznej i polskiej prasie. Mamy reklamowy film, który można emitować w telewizji.

Plener to najstarsze – organizowane bez przerwy kulturalne wydarzenie w mieście. Pieniądze daje urząd miasta, urząd marszałkowski i ministerstwo kultury. Na organizacje tegorocznego pleneru wydano około 70 tysięcy złotych.

W sierpniu przyszłego roku plener ceramiczno – rzeźbiarski numer 45. Hucznego jubileuszu nie będzie. Nie wiadomo kto zostanie artystycznym komisarzem. Jedno jest pewne – glina, surowiec doskonałej jakości, która zawsze w Bolesławcu była, jest i będzie.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Ilona Parejko



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl