Za groby przodków trzeba płacić raz na 20 lat. Za pojedynczy grób, opłata wynosi 550 złotych. Naklejki pojawiły się na grobach, których “termin ważności” upłynął w połowie lat 90. ubiegłego wieku. - Wysyłaliśmy zawiadomienia do rodzin – mówi Adam Anuszkiewicz z Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej. - Przyniosło to skutek w około siedemdziesięciu procentach. Dlatego podjęliśmy decyzję o takiej formie przypominania o regulowaniu należności. Na cmentarzu jest coraz mniej wolnych miejsc.
Likwidacja grobu polega na jego pogłębieniu. Wtedy nad szczątkami chowany jest zmarły. Stary nagrobek i nazwisko znikają.
Na cmentarzu przy ulicy Śluzowej pochowano już ponad 16 tysięcy zmarłych. Pieniądze z opłat za groby wykorzystywane są do utrzymania nekropolii. - Mnie się ten pomysł podoba, bo takie czasy, że za wszystko trzeba płacić – mówi Marian Grzywalski, który odwiedza groby bliskich. - Tylko, że wielu osób może mieć problemy z zapłatą za na przykład dwa, albo i trzy groby jednocześnie.
Osoby, których nie stać na jednorazową opłatę mogą liczyć na rozłożenie należności na raty.