Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Resztki po Słowianach

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Przy ulicy Topolowej stał kasztelański gród. Niedawno okazało się, że warownia była o kilkaset lat starsza niż sądzono.

Kilkaset kawałków glinianych naczyń, dwa żelazne noże. Tyle udało się znaleźć archeologom w miejscu, gdzie w średniowieczu stała kasztelańska warownia. - Prowadzimy tu prace wykopaliskowe i po wstępnej ocenie znalezionych przedmiotów stwierdzić można, że grodzisko pochodzi z dziewiątego, może dziesiątego wieku – mówi Sylwia Rodak, nadzorująca prace archeologiczne.

Prace wykopaliskowe prowadzą studenci archeologii z Uniwersytetu Wrocławskiego, pod kierunkiem doktorantki Sylwii Rodak. Młodzi naukowcy rozkopują skarpę przy ulicy Topolowej. Tu w średniowieczu stało grodzisko. - Grodziska średniowieczne pełniły funkcje mieszkalne i obronne – mówi Sylwia Rodak. - Ludzie chronili się w nich przed nieprzyjaciółmi. To grodzisko zajmowało około pół hektara na naturalnym wzniesieniu.

Z wielkim zapałem w wykopaliskach uczestniczy Ewa Lisowska. Dla niej skarpa przy Topolowej, to góra skarbów. - Znajdujemy tu dużo resztek przedmiotów codziennego użytku – mówi. - Tak naprawdę, archeolodzy przekopują śmietniki. Znajdujemy resztki, które kiedy ktoś wyrzucił. Czasami zdarzają się prawdziwe skarby, ale bardzo rzadko.

W latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia, konserwator zabytków ustawił pamiątkową tablicę datującą grodzisko na trzynasty, czternasty wiek. Archeolodzy tę teorię obalili. - Mamy pewność, że grodzisko jest starsze – mówi Sylwia Rodak. - Współcześnie nikt tu nie prowadził prac archeologicznych. Najprawdopodobniej, jeszcze w dziewiętnastym wieku pracowali tu niemieccy naukowcy, ale żadne dokumenty nie zachowały się.

Wszystko co uda się znaleźć zostanie zakonserwowane, dokładnie opisane, i trafi do działu historii miasta w Muzeum Ceramiki w Bolesławcu.

Jedno jest pewne. Przy dzisiejszej ulicy Topolowej na pewno mieszkali Słowianie. To w ich śmietniku grzebią dziś studenci archeologii. Prace potrwają do końca sierpnia. Znalezisko – kilkaset skorup – okazało się na tyle ciekawe, że naukowcy zamierzają tu wrócić za rok.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Ilona Parejko



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 24 kwietnia 2024
Imieniny
Bony, Horacji, Jerzego

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl