Pożyczki zamiast sklepu spożywczego. Kredyty zamiast sklepu ze skórzaną galanterią. Banki i agencje finansowe wypierają z Bolesławca sklepy i zakłady usługowe.
Fot. Ilona Parejko
W samym tylko bolesławieckim Rynku i przylegającej do niego ulicy Prusa działa dziesięć agencji kredytowych i pożyczkowych. Wkrótce powstaną dwie kolejne – jedna po sklepie spożywczym naprzeciwko arkad w Rynku, druga po sklepie odzieżowym.
Tylko nieliczne – oprócz udzielania pożyczek – zajmują się prowadzeniem kont bankowych.
Fot. Ilona Parejko
W zaledwie kilku można w kasie uregulować rachunki.
Skąd taka obfitość? Czy może to świadczyć o bogaceniu się bolesławian, którzy lokują w bankach swoje oszczędności. Wręcz przeciwnie. Agencje często nie badają zdolności kredytowej klientów, jak robią to prawdziwe banki. Udzielają pożyczek osobom już zadłużonym.
Fot. Ilona Parejko
Łatwość zaciągnięcia kolejnej pożyczki skazuje takich klientów na kłopoty. Z klientów banków stają się klientami windykatorów i komorników.
Fot. Ilona Parejko
Fot. Ilona Parejko
Fot. Ilona Parejko