To był niezwykle trudny mecz, toczony w fatalnych warunkach pogodowych. Z powodu nieustannie padającego deszczu murawa na stadionie w Złotoryi była niezwykle grząska. W naszej drużynie wyróżniał się Rissman, który w pierwszej połowie miał dwie znakomite sytuacje do strzelenia bramki. Niestety – najpierw, w 30. minucie trafił w poprzeczkę, zaś niedługo potem, po szybkiej kontrze całego zespołu, strzelał z pozycji spalonej.
Do 90. minuty utrzymywał się wynik bezbramkowy, niestety w ostatnich sekundach spotkania do gospodarzy uśmiechnęło się szczęście – po błędzie naszej obrony piłkę w siatce BKS umieścił Adam Popecki, który wykorzystał doskonałe podanie Mateusza Dudzica. 1:0 dla Złotoryi i koniec spotkania.
Po tej przegranej nasz zespół zajmuje 14 miejsce w tabeli IV ligi dolnośląskiej. Niżej od BKS notowane są jedynie drużyny Szczawna Zdrój i Pumy Pietrzykowice. Swoje kolejne spotkanie nasi zawodnicy rozegrają już w najbliższą środę – na stadionie w Bolesławcu zmierzą się z Lechią Dzierżoniów. Liczymy na zwycięstwo!
Zdjęcie: www.gornik-zlotoryja.pl