Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Sposób na 'zawodowych bezrobotnych'

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
W urzędzie pracy w Bolesławcu zarejestrowanych jest 3 300 bezrobotnych. Ale tylko około 2 tysiące z nich naprawdę szuka pracy. Reszta, to osoby, które pracować nie chcą wcale, albo sądzą, że do niczego się nie nadają.

Rejestrują się, aby mieć ubezpieczenie. Nie przyjmują żadnych ofert pracy, za to chętnie odwiedzają ośrodek pomocy społecznej. To sposób na życie dla ponad tysiąca fikcyjnych bezrobotnych. - Ponad tysiąc zarejestrowanych u nas osób, to osoby długotrwale bezrobotne, czyli pozostające bez pracy dłużej niż rok – mówi Ewa Hryciów, dyrektor PUP w Bolesławcu. - Sporo mamy osób, które nie pracowały nawet od dziesięciu lat.

Przy obecnym systemie prawnym z “zawodowymi bezrobotnymi” walczyć się nie da.

- Wiele osób rejestruje się tylko dla ubezpieczenia – mówi Ewa Hryciów. - Kiedy widzą na tablicy ofertę pracy, którą mogliby przyjąć, wiedząc, że urzędnik mu ją wręczy, natychmiast na 29 dni zawieszają status bezrobotnego, a następnie wracają.

Wcześniej oczywiście podbijają książeczkę ubezpieczeniową. Praca jest nawet dla ludzi bezrobotnych od lat, tylko chęci często brakuje. - Faktycznie ofert pracy mamy mniej niż w roku poprzednim, bo około trzystu miesięcznie – mówi Ewa Hryciów. - Kto szuka znajdzie. Dla ludzi, którzy nie mają kwalifikacji organizujemy kursy, a tych jest naprawdę dużo.

Ale jest też spora grupa osób, które nie pracowały zawodowo nawet od dziesięciu lat, bo sądziły, że ze względu na brak umiejętności nikt ich do pracy nie przyjmie. Dla nich organizowane są specjalne kursy. Siedem kobiet właśnie ukończyło zajęcia w klubie pracy. To panie, które albo nigdy nie pracowały zawodowo, albo miały długą przerwę. Nauczyły się pisać podania, poznały aktualne przepisy. - Prawie wszystkie już pracują, reszta zacznie od września – mówi Alfreda Kołodziej, lider w klubie pracy.

Zajęcia w klubie pracy prowadzi Alfreda Kołodziej. Mówi, że bezrobotnym kobietom ćwiczenia przywracają wiarę we własne możliwości i dodają odwagi. - Podczas zajęć, panie uczą się na przykład jak rozmawiać z pracodawcą – mówi. - Dawno temu kiedy pracowały, takich rozmów nie było. Uczą się przepisów, odzyskują wiarę we własne możliwości. I bardzo chcą pracować. Wychowały dzieci, chcą zrobić coś dla siebie. Szanują pracę.

We wrześniu rozpocznie się drugi kurs dla osób długotrwale bezrobotnych. Kurs, podczas którego przysługuje dodatek szkoleniowy. Urząd pracy zwraca koszty dojazdu. Urzędnicy dotrą do każdej osoby, która nie pracowała od lat i wezwą na obowiązkowe zajęcia. Ale klub pracy przyjmie każdego, kto z własnej woli ma dość siedzenia w domu. Wszak praca uszlachetnia.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Ilona Parejko



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl