Są młodzi, sprawni, dobrze ubrani, coraz lepiej wykształceni. I zgodnie twierdzą, że chociaż chcieliby zarabiać więcej, z dumą noszą mundur. Tak jak młodszy aspirant Anna Kublik – Rościszewska, która w policji w Bolesławcu pracuje cztery i pół roku. Wczoraj – z okazji święta policji – dostała awans. - Od zawsze chciałam pracować w mundurze – mówi. - Skończyłam studia i zostałam przyjęta. Zajmuję się prewencją i nieletnimi. To mój wymarzony zawód, czuję, że się rozwijam i realizuję. Praca daje mi mnóstwo satysfakcji.
Panie policjantki, szkolą się tak samo jak panowie i osiągają wyśmienite wyniki. Tak jak posterunkowa Małgorzta Zbąska. Staż w policji siedem miesięcy, ale na szkoleniu zawodowym, wśród policjantów z całego kraju zdobyła czwarte miejsce. W nagrodę dostała premię.
Anna Kublik – Rościszewska jest jedną z jedenastu kobiet, które służą w jednostce w Bolesławcu. I poleca tę pracę innym paniom, ale nie za wszelką cenę. - To jest służba, a nie zwyczajna praca – mówi. - Musimy być dyspozycyjni praktycznie przez całą dobę. Trzeba czuć powołanie. Jeśli ktoś decyduje się na pracę w policji tylko dlatego, aby nie być bezrobotnym, to lepiej niech w porę zrezygnuje.
Panie, które chcą być policjantkami żadnych forów nie mają. Zanim młodszy aspirant Adriana Szajwaj – obecnie oficer prasowy – trafiła do jednostki w Bolesławcu, skończyła wydział prawa na uniwersytecie w Szczecińskim. Twierdzi, że dobry policjant, nie musi być barczystym osiłkiem. - Może rzeczywiście niektóre z nas są bardzo szczupłe i nie za wysokie – śmieje się Adriana Szajwaj. - Ale my, kobiety nie działamy siłowo. Sądzę, że kobieta – policjant ma moc łagodzenia obyczajów, bo w naszym zawodzie o agresję nie trudno.
Młodych, ambitnych policjantów nie odstraszają zarobki, około dwa tysiące złotych miesięcznie. - Komenda Powiatowa Policji w Bolesławcu jest jedna z nielicznych, w której nie ma wakatów – mówi insp. Grzegorz Chirowski, komendant KPP Bolesławiec. - Pracujemy przy pełnym obłożeniu stanowisk, część policjantów wciąż szkoli się. Komendant bolesławieckich policjantów nie ma uprzedzeń. Kiedy decyduje, czy przyjąć kobietę, czy mężczyznę... - Zawsze wybieram osobę mądrą, to jedyne kryterium – zapewnia komendant.
Z okazji święta policji, z prezentami przyszli samorządowcy. Prezydent dał 10 laptopów, osiem drukarek, oprogramowanie i aparat fotograficzny. Starosta ufundował ozdobny baner i obiecał dołożyć się do zakupu radiowozów. Wójt Warty Bolesławieckiej wręczył policjantom alkomat i koperty z nagrodami. Policja wciąż potrzebuje wsparcia. Komendant chciałby wyremontować komendę, a przynajmniej przebudować wejście i dyżurkę.
We wtorek, aż 48 policjantów – ze 170 pracujących w komendzie w Bolesławcu – z rąk komendanta wojewódzkiego odebrało awanse na wyższe stopnie służbowe.